Można odnieść wrażenie, że Szpital Kolejowy w Wilkowicach został niemal w całości ewakuowany. Choć jest tam 165 łóżek, pacjentów jest tylko 11.
Wszyscy zakażeni koronawirusem pacjenci zostali przewiezieni już do szpitali zakaźnych i szpitali jednoimiennych. Resztę pacjentów wypisywano w miarę możliwości, a nowych przyjęć ciągle nie ma i nie wiadomo, kiedy sytuacja wróci do normy. Ale – jak zapewnia dyrekcja – pozostali pacjenci mają zapewnioną opiekę lekarsko-pielęgniarską, choć i personel pracuje w znacznie mniejszym składzie. Pracownicy natomiast leczą się we własnych domach.
Jak usłyszeliśmy w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bielsku-Białej, choć zakażeni pacjenci są przewożeni szybko do innych szpitali, a personel udaje się do domowej izolacji, to nie można powiedzieć, by sytuacja w szpitalu była opanowana. – Będzie to można zrobić dopiero po kilku dniach od momentu, gdy przestaną nadchodzić kolejne dodatnie wyniki. Jesteśmy na etapie bacznego obserwowania sytuacji w tym szpitalu. W dalszym ciągu trwają też czynności mające na celu ograniczenie ryzyka rozprzestrzenienia się zakażenia – informuje bielski sanepid.
Szefowa placówki podkreśla, że ta jest zaopatrzona w środki ochrony osobistej oraz środki dezynfekcyjne. – Niemniej jednak każda pomoc będzie mile widziana w tak trudnych dla nas wszystkich okolicznościach – mówi.
Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego w dalszym ciągu nie odpowiedział na nasze pytania w sprawie swojego szpitala w Wilkowicach. Do tematu będziemy wracać na naszych łamach.
O ilości zakażeń w szpitalu i skargach pacjentów pisaliśmy wczoraj TUTAJ.
Przecież tam jest centralne prosektorium dla zmarłych z regionu Podbeskidzia. Pracujący w nim ludzie nawet nie byli informowani o tym, że przywiezione zwłoki są z koronawirrusem… Przypadki, że dowiadywali się dopiero od zakładów pogrzebowych raczej nie były odosobnione.
Są procedury dla zwłok covid
Mam jak najlesze zdanie o tym szpitalu, tam postawiono mi własciwą doagnpce i super lrczenie dzięki Wam wielkie.
Pani Dyrektor to powinna się oddać w ręce prokuratury! Popełniono w szpitalu karygodne błędy! Mam nadzieję,że Zostanie to wyjaśnione dla Dobra zarażonych pacjentów i ich rodzin, do których i ja należę!!!!
A dlaczego pani dyrektor ?
A nie prościej wyjaśnić to z Panią Dyrektor , niż odrazu do prokuratu. Juz jak widać podziala Pani w gazecie. Jakoś Pani wyjasnia to tak okrężną drogą
No pewnie s z drugiej strony co ona jest temu winna .przeciez celowo nie wpuscila wirusa do szpitala .przeciez ona nie przyjmuje chorych pacjentow od tego sa lekarze izba przyjec chociaz tez nie ma ich co winic .a tak wogole to jeszcze jest bezposrednio dyrektorka od spraw medycznych , przelozona szpitala ( podobno tak mowi znajoma)
Ale o czym tu piszemy,. Ponad 40 procent zakazem do zakażenia właśnie szpitalne. Więc wszystkie szpitale do prokuratury i odszkodowania bo myślę że w dużej mierze o to chodzi. Procedury oparte są na tekomendacjach mz, shl i innych tekomendacjach. To szpitale będą to właśnie tam przekierowywac. ZAS niesluszbe obrażanie też ICH prawniK bedzie oddawal do prokuratury za zniesławienie. I tak im jest trudno. Ludzie powinni się opanowac. Kto chciałby być na ich miejscu?
No pewnie ze trudno nikt celowo takich rzeczy nie robi nie ma co oskarzac szukac winnych przeciez w kazdym szpitalu sia przypadki wirusa kazdy robi co moze zeby bylo dobrze lidzie tez sa nerwowi bo nie wiedza jak to sie skonczy .czy ludzie z ich rodzin wyzdrowieja potem emocje opadna i jakos to bedzie .przeciez trzeba zyc dalej wiec nie ma co szukac winy u innych .
O matko … Ale się porobiło ,ciekawe co z personelem czy będą mieli postojowe … Bo jak jest brak pacjentów … Szpital widmo