Żywioł, który przeszedł dziś przez Kaniów uszkodził dachy na 22 domach i jednym budynku gospodarczym.
Na szczęście nikt nie ucierpiał. Na miejscu cały czas pracują strażacy, którzy próbują uporać się ze zniszczeniami i zabezpieczyć poszycia dachowe.
Najwięcej strat jest przy ulicy Dankowickiej. Na czas akcji jej część została wyłączona z ruchu.
W Kaniowie są między innymi starosta bielski Andrzej Płonka z pracownikami wydziału zarządzania kryzysowego starostwa, wójt Bestwiny Artur Beniowski oraz wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz.
Zdjęcia: Artur Jarczok
po tych zdjęciach widać jak sie budownictwo zmieniło -kiedys murłaty lezały tylko na scianie kolankowej złapane byle czym. teraz na słupkach wypuszczonych z wieńca ,godnie chwycone kotwami to trzyma.czasem widać jak to kiedys umęczyli jak poddasza się robi. Więźba z byle czego byle jak, praktycznie lewituje nad domem
Tragedia .współczuję