Nie tylko my zauważyliśmy, że na głównym trakcie spacerowym w Cygańskim Lesie robi się coraz niebezpieczniej, głównie dla pieszych. To za sprawą tych rowerzystów, których ponosi zbytnia fantazja. Ale i nieustępliwych pieszych. Ratusz postanowił wreszcie coś z tym zrobić.
W Cygańskim Lesie spotkali się urzędnicy z ratusza, radni, członkowie Rady Osiedla Mikuszowice Śląskie, pracownicy BBOSiR, Straży Miejskiej oraz przedstawiciele Enduro Trails Bielsko-Biała. Efektem jest koncepcja, aby odseparować ruch rowerowy od pieszego poprzez skierowanie rowerzystów z Błoni na ul. Pocztową lub na górską trasę rowerową Cygankę. Poprzedzone ma to być szeroką kampanią informacyjną.
każda ze stron ma za uszami – co bardziej nerwowi piesi, doprowadzają do niepotrzebnych konfliktów i agresji.
No w końcu.. Fajnie że ktoś zauważył że problematyczne potrafią być obie strony.
Miasto powinno się również zająć nieustannie przepełniającymi się koszami na śmieci w Cygańskim Lesie.
Jest większy ruch, bo powstały ścieżki Enduro – to normalne. Miasto doskonale wiedziało, że tak będzie, ponieważ wszyscy ich o tym informowali i zwracali uwagę na problem, który będzie istniał. Tak czy inaczej wina jest nie tylko rowerzystów, ale także pieszych – chodzą całą szerokością traktu, nie ustępują, nie reagują, i być może w ten sposób stwarzają dodatkowe niebezpieczeństwo. Piesi nie przyzwyczaili się jeszcze, że Cygański już nie jest tym Cygańskim sprzed 5 lat gdzie byli tylko piesi – jest więcej korzystających i trzeba jakoś współistnieć, albo wybrać się w inne miejsca, których w Beskidach jest naprawdę sporo.
Słusznie
To rodziny z dziećmi 500 plus i ociekające tłuszczem matki “darmozjady” rozpychają się na leśnych dróżkach. Wszysto aby tylko nie pracować tylko za darmo kupować słodycze i barykadować leśne przejścia. Często z plecaków wyciągają drożdżówki na środku trasy/ przejścia i utrudniają nawet ruch pieszych. Skoro mają 500 plus to mogą choć zainwestować w najtańsze rowery w supermarketach dla ubogich i stracić trochę tuszy i żeby choć ludzie mogli normalnie mijać się w lesie. To jest problem i nikt tego nie zauważa?
O piękne i trafne słowa. Pozdro mordo
Chyba jesteś zwolennikiem trasy aby można swobodnie jeździć rowerem a nie chodnika dla pieszych. Śmiem wątpić aby “matki ociekające tłuszczem” posłuchały Cie aby “kupić za darmo” rowery. Jest całkowita dowolność na co wydadzą 500 zł i jaką mają mieć sylwetkę. Bez odseparowania pieszych od rowerzystów nie da się uniknąć konfliktu dlatego słusznie.