Czasem w świecie sportu zdarzają się zupełnie nieprzewidywalne rozstrzygnięcia, po których bukmacherzy muszą wypłacić znaczne sumy swoim klientom. Oto kilka z nich.
Dosyć często zdarza się, że w świecie sportu dochodzi do niespodzianek. To akurat Barcelona przegra z ostatnim zespołem w tabeli czy też w pierwszej rundzie Wimbledonu odpadnie gracz z Top3 ATP. Jednak w historii dochodziło do kilku wręcz sensacyjnych niespodzianek, które sprawiły, że bukmacherzy musieli wypłacać swoim klientom ogromne sumy. Oto kilka najciekawszych z nich.
Grecja wygrywa Euro 2004
Mistrzostwa Europy w Portugalii w 2004 roku zakończyły się sensacyjnie. Zwycięzcą całego turnieju została drużyna Grecji. Podejrzewamy, że nawet w samej Helladzie niezbyt wiele osób wierzyło w sukces swojej drużyny. Tymczasem Grecy z kwitkiem odprawili zespoły Hiszpanii, Rosji, Francji, Czech i Portugalii, dzięki czemu sięgnęli po tytuł mistrzów Starego Kontynentu. Choć grali typowo defensywny futbol, to jednak zdobyli uznanie całej Europy. Warto wspomnieć, że jeszcze przed samym turniejem Grecy przegrali w towarzyskim meczu z Polakami 0:1. Nic też dziwnego, że i bukmacherzy za bardzo nie wierzyli w sukces Grecji. Kursy na ich tytuł oscylowały w granicach 150 do 1.
Goran Ivanišević wygrywa Wimbledon
Goran Ivanišević to chorwacki tenisista, który osiągał całkiem spore sukcesy na kortach w latach 90. W roku 1992, 1994 oraz 1998 występował w finale Wimbledonu, jednak za każdym razem musiał uznać wyższość swych przeciwników. Później jednak wiodło mu się znacznie gorzej. Przed rozpoczęciem Wimbledonu w 2001 roku znajdował się dopiero na 125. miejscu w rankingu ATP. Organizatorzy jednak ze względu na jego bogatą przeszłość, postanowili przyznać tenisiście dziką kartę. Dzięki temu mógł wystąpić od 1. rundy. Nieoczekiwanie dla wszystkich zaczął wygrywać ze wszystkimi przeciwnikami. W finale zaś zmierzył się z Patrickiem Rafterem, którego pokonał po zaciętym meczu 3:2. Został zatem nie tylko sensacyjnym zwycięzcą, lecz pierwszą osobą, która tego dokonała z dziką kartą. W przypadku jego wygranej bukmacherzy ustawili kurs 150 do 1.
St. Louis Rams wygrywają NFL
St. Louis Rams to zespół, który w sezonie 1999/2000 okazał się sensacyjnie najlepszy w lidze NFL. Tymczasem rok wcześniej zespół notował porażkę za porażką, a ze składu przez kontuzję wypadł najlepszy zawodnik. Nic zatem nie wskazywało na to, że St. Louis Rams sięgną po tytuł NFL. Dowodem na to mogły być kursy u bukmacherów, które wynosiły 300 do 1. Tymczasem w 1999 roku wygrali oni całą ligę, a w wielkim finale Super Bowl pokonali po zaciętym meczu Tennessee Titans 23 do 16. Ci, którzy postawili pieniądze na swój ulubiony zespół, mogli na koniec podwójnie święcić triumf.
St. Louis Cardinals wygrywają World Series 2011
Również i w Major League Baseball doszło do ogromnej sensacji, której nie spodziewali się sami bukmacherzy. St. Louis Cardinals to wielokrotny zwycięzca World Series, któremu jednak przed 2011 rokiem niezbyt dobrze się wiodło. Dlatego też Kardynałowie nie uchodzili za faworytów. Wręcz skazywano ich na porażkę, gdzie przed sezonem kursy na tytuł wynosiły aż 999 do 1. Doszło jednak wręcz do sportowego cudu, gdzie St. Louis Cardinals zaczęli wygrywać z wszystkimi faworytami. Do historii zaś przejdzie finał, gdzie zmierzyli się z Texas Rangers. Choć przegrywali już rywalizację 2:3, to jednak udało im się wygrać dwa pozostałe mecze na boisku rywali. Dzięki temu po raz 11. wygrali World Series.
Leicester City wygrywa Premier League
To chyba największa sensacja w historii, zważywszy na fakt, iż przed sezonem kurs na Lisy wynosił aż 5000 do 1. W sezonie 2014/2015 dopiero dzięki świetnej serii zwycięstw na koniec rozgrywek Lisom cudem udało się uniknąć spadku z Premier League. Dlatego też przed nowym sezonem wszyscy zakładali, że Leicester znów będzie walczyło o uniknięcie degradacji. Jednak dzięki świetnym transferom oraz trenerowi Claudio Ranieriemu Leicester na dwie kolejki przed końcem zapewnił sobie sensacyjne mistrzostwo Anglii. Brytyjscy bukmacherzy musieli kibicom Leicester wypłacić wiele milionów funtów.
Osoby, które przewidują kolejne wielkie sportowe niespodzianki, muszą pamiętać, że od zakładów można się uzależnić i dostępne są dla osób, które ukończyły 18 lat. Branie udziału w nielegalnych zakładach (u firm bez zezwolenia) zagrożone jest wysokimi karami.
Materiał partnerski
