Zmieniły się – kolejny raz – zasady pracy obcokrajowców zatrudnionych na terenie województwa morawsko-śląskiego. Wojewódzka Stacja Epidemiologiczna w Ostrawie zdecydowała, że testy na obecność koronawirusa muszą oni wykonywać – chcąc pracować za Olzą – raz na 14 dni.
Przypomnijmy, że testy na Covid-19 najpierw potrzebne były raz na 30 dni, a od dwóch tygodni, odkąd otwarto polsko-czeską granicę dla mieszkańców województwa śląskiego – co 10 dni. Przy założeniu, że średni koszt jednego testu PCR wynosi minimalnie około 240 zł w Republice Czeskiej, a w Polsce od 400 do 600 zł, suma miesięcznych kosztów związanych z ich wykonaniem stanowi niemałą kwotę…
Na ten problem – i wiele innych – od początku zwraca uwagę Euroregion Śląsk Cieszyński, walczący o pracowników transgranicznych i osoby zarobkujące na terenie województwa morawsko-śląskiego, które z powodu pandemii koronawirusa i związanych z nią obostrzeń znalazły się w trudnej sytuacji. Mowa jest o około 12 tys. Polaków, stanowiących 43 proc. ogółu cudzoziemców pracujących w obszarze przygranicznym po czeskiej stronie.
Zarząd Euroregionu Śląsk Cieszyński niedawno wystosował do premiera Mateusza Morawieckiego pismo z prośbą o interwencję w tej sprawie. Pisaliśmy o nim tutaj. Twórcy listu wyrazili głębokie zaniepokojenie podejmowanymi przez czeskie instytucje decyzjami. “Przynoszą one znaczną szkodę naszym obywatelom nie tylko w wymiarze ekonomicznym, ale też społecznym, wzmacniając negatywne stereotypy Polaków, z którymi mieliśmy okazję wielokrotnie się spotkać od chwili pojawienia się epidemii w Polsce i Czechach” – czytamy w dokumencie.
