O kilkanaście procent zmniejszyła się liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych. Rok 2020 był najbezpieczniejszy w historii PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. Dla zwiększenia bezpieczeństwa budowane są bezkolizyjne skrzyżowania, zwiększa się liczba zabezpieczeń.
O 23 zdarzenia zmniejszyła się liczba wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych z udziałem kierowców w 2020 roku w porównaniu z poprzednim. Niebezpieczne sytuacje w 99 procentach wynikają z niezachowania ostrożności przez kierowców, brawury i łamania przepisów. W 2020 roku było 140 zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych. To o 14 procent mniej niż rok wcześniej, gdy odnotowano 163 zdarzenia. W 2019 roku zginęło 37 osób, a w 2020 mniej, bo 32 osoby. Zmniejszenie liczby zdarzeń, to nie tylko mniej tragedii, ale także mniejsze zaangażowanie służb ratunkowych i mniej przerw w ruchu pociągów.
– PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. konsekwentnie zwiększają poziom bezpieczeństwa na kolei. Przybywa zabezpieczeń oraz bezkolizyjnych skrzyżowań. Największymi wrogami bezpieczeństwa na przejazdach kolejowo-drogowych są pośpiech, ignorancja i brawura. Dlatego kolejny rok prowadziliśmy kampanię społeczną Bezpieczny Przejazd – „Szlaban na ryzyko”, która przypomina o rozsądnym zachowaniu – mówi Marek Olkiewicz, wiceprezes zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A.
Podstawowe błędy kierowców na przejazdach kolejowo-drogowych to ignorowanie znaku stop i włączonych czerwonych świateł, wjeżdżanie pod opadające rogatki, omijanie slalomem zamkniętych półrogatek oraz wjeżdżanie na tory w momencie, gdy nie ma miejsca na zjazd z przejazdu.
Bezpieczeństwo na przejazdach kolejowo-drogowych zwiększają żółte naklejki PLK. Informacje w formie żółtych naklejek są umieszczone na wszystkich przejazdach. Znajdują się od wewnętrznej strony krzyży św. Andrzeja lub przy słupkach, do których umocowane jest ramię rogatki. Jeśli na przejeździe zepsuje się samochód lub zablokujemy tory, informacje umieszczone na naklejce mogą zapobiec tragedii na torach.
Każda naklejka posiada trzy ważne numery. Pierwszy to indywidualny numer przejazdu kolejowo-drogowego. Drugi to numer alarmowy 112, który należy wybrać w przypadku zagrożenia życia. Operator 112 po podaniu numeru skrzyżowania będzie w stanie precyzyjnie określić gdzie należy wysłać pomoc. Ma także możliwość szybkiego łącza z kolejarzami, którzy mogą wstrzymać ruch pociągów na linii. Trzeci numer to numer awaryjny, na który można zgłaszać usterki nie zagrażające bezpośrednio życiu.
Mniej wypadków bo linie są w remoncie i pociągi nie kursują
W zeszłym roku zatrzymałem się na przejeździe kolejowym bo świeciły na przemian czerwone światła na semaforze, przejechała jakaś drezyna po szynach ,za chwilę światła na semaforze zgasły więc powolutku zacząłem jechać na tory i wtedy nadjechał pociąg ,nie wiele brakło a by mnie uderzył , nie wiem przypadek czy mafia chciała mnie zlikwidować , zadzwoniłem do SOK , potem mi powiedzieli że posłali chłopaków, posprawdzac i wszystko jest w porządku, kilka dni później znowu jechał pociąg w tym samym miejscu ,przejechał i światła na kilka sekund zgasły i się zaświeciły i przejechała ta sama drezyna co kilka dni wcześniej ,… Czytaj więcej »
Po swoich torach przecież jeżdżą
Tylko że tory przecinają drogę czy droga tory ,oto jest pytanie
Pewne przynajmniej jest, że droga, tory kolejowe jeśli przecinają rzekę – tu świateł, rogatek nie trzeba. Pewne jest, że jak się wybrać kajakiem – niebezpieczeństwo zderzenia się z pociągiem nie istnieje.
Nie było i tak, że pandemia zmniejszyła ilość wypadków? Ja widziałam, że w dużej części roku korki gdzie zwykle były przed przejazdem, zmniejszyły się. Warto by było zestawić ze zmniejszeniem nasilenia ruchu a takie dane chyba są prowadzone.