Bielscy radni Jacek Krywult oraz Rafał Ryplewicz wystosowali interpelację do prezydenta miasta, w której zaapelowali o godne upamiętnienie zmarłej przed kilku dniami Marii Koterbskiej. Wskazali nawet w jaki sposób władze miasta mogłyby to zrobić.
Ich zadaniem dobrym sposobem upamiętnienia tej wybitnej artystki byłoby nazwanie jej imieniem rodna na skrzyżowaniu ulic Sempołowskiej i PCK położonego w pobliżu domu, w którym Maria Koterbska mieszkała. Dodatkowo rani proponują, aby z tegorocznego budżetu miasta wyasygnować środki na opracowanie – w procedurze konkursowej – projektu zagospodarowania otoczenia randa w sposób nawiązujący do twórczości i osiągnięć Pani Marii.
A nie dom w której mieszkała otoczyć troską w projekcie? Śmiało, bez tam jakiegoś “otoczenia randa” czy też rodna. Biedni rani.
No np w gablocie kapelusz z rondem