Policjanci z Komisariatu Policji w Jordanowie zatrzymali pijanego kierowcę. Mundurowym tłumaczył się, że nic złego nie zrobił, bo chciał pojechać tylko po… hot-doga!
Jak informuje suska policja w czwartek (15 kwietnia) około 1.00 w nocy jordanowscy policjanci zauważyli na ulicy Kolejowej w Jordanowie audi, które miało niesprawne tylne oświetlenie. Mundurowi zatrzymali samochód, gdzie za kierownicą siedział 32-letni mieszkaniec powiatu suskiego.
Okazało się, że mężczyzna jechał na podwójnym gazie, bo w czasie kontroli miał ponad jeden promil alkoholu. W rozmowie z policjantami tłumaczył się, że był głodny i pojechał na stację paliw, aby kupić hot-doga. Za popełnione przestępstwo grozi mu nie tylko kara grzywna, ale i nawet pozbawienie wolności do 2 lat.
Skąd przykład płynie i przyzwolenie he?