Zakład Komunalny z Suchej Beskidzkiej wymyślił dość ciekawy sposób na zagospodarowanie osadu ściekowego.
Wspomniany Zakład Komunalny prowadzi oczyszczalnie ścieków, która należy do miasta Sucha Beskidzka. Podczas niedawnej sesji suskiej Rady Miasta burmistrz Stanisław Lichosyt poinformował, że zakład uruchomił produkcję środka poprawiającego właściwości gleby pod nazwą „Suszek Beskidzki”.
– W wyniku wdrożenia odpowiedniego procesu technologicznego przetwarzającego odwodniony osad ściekowy, powstaje organiczno-mineralny środek poprawiający właściwości gleby, zawierający azot, fosfor i wapń. Produkt przeszedł pozytywnie kolejne etapy wymaganych badań, co pozwoliło na uzyskanie decyzji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zezwalającej na wprowadzenie produkowanego środka do obrotu. Zgodnie z decyzją, produkt może być stosowany w sadownictwie, uprawie warzyw, uprawie roślin ozdobnych i na trawniki, uprawach polowych roślin rolniczych, na użytkach zielonych, do rekultywacji gruntów zdegradowanych, przeznaczonych pod zalesienia – powiedział burmistrz Stanisław Lichosyt.
A idzie z tego robić ciasto
Tu bez znaku zapytania (i kropki), Bolek powinien dać przepis jak zrobić ciasto.
Jeśli to jest takie dobre, Zakład w Suchej jest niewielki, należy “sprzedać licencję” na cały kraj a i może zagranicę, w pierwszej kolejności do UE. Jest jakaś norma bo europarlamentarzyści rwą się do uchwalenia normy unijnej.
To niech podszywacz działa a nie mądre rady udziela.
Tak robi 80 % w Świecie od lat nic nowego tylko 3 świat z tego nie korzysta.
No i pogodził obie baby Bolek zaliczając Polskę do 20 % trzeciego świata (nie zdradził jak to obliczył) a Suchą Beskidzką nie – chyba pierwszy świat. Jedna baba drugiej babie.
Brawo tak samo można robić z odpadami ze spalarni ale to muszą ludzie myśleć a nie krytykować jak w BB.
A wódki by z tego nie zrobił?
Nie podszywacz, wychodzi tylko jabcok.