Ponad 160 tysięcy złotych kosztowała ostatnia zbiórka odpadów wielkogabarytów w Suchej Beskidzkiej.
Jak poinformował burmistrz Stanisław Lichosyt na jego zlecenie suski Zakład Komunalny przeprowadził od 28 do 30 kwietnia pierwszą z dwóch planowanych w roku bieżącym zbiórek odpadów wielkogabarytowych, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego oraz odpadów niebezpiecznych.
– Łącznie zebrano 136,90 tony odpadów, a koszt przeprowadzonej zbiórki wyniósł 160 323,59 zł. Dla porównania podczas pierwszej zbiórki w marcu 2020 roku zebranych zostało 102,08 tony odpadów wielkogabarytowych, a koszt odbioru wyniósł 109 501,22 zł – podkreślił burmistrz Stanisław Lichosyt.
Za tak wysokie stawki to nie żadna łaska cały Świat ma dużo odzysk ale nie nasza mafia śmieciowa lepiej wypier—do lasu albo rzeki .
Odpady wielkogabarytowe nie są odpadami w ramach frakcji podstawowej i w ramach zawieranej umowy z firmą startującą w przetargu? Czy na sumę 160 tys. zł nie składają się opłaty mieszkańców za odpady?
Ciekaw jestem jak te przetargi wyglądają
Ostatnio w ten sposób, że unieważnia się po raz kolejny przetarg i wraca się do oferty pierwszego i często jedynego oferenta. Te przetargi to pic jak jest monopol, nie ma konkurencji w wielu miejscach.