Bielska policja ostrzega przed nową metodą stosowaną przez oszustów, jaka od kilku tygodni coraz częściej wykorzystywana jest na tym terenie. – Praktycznie co kilka dni ktoś pada ofiara tego rodzaju przestępstwa. Tylko w czerwcu oszukanych zostało tak 7 osób, które straciły od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych – przyznają śledczy.
Na czym polega przekręt? Najprościej mówiąc pod pretekstem zakupu wystawionego za pośrednictwem OLX towaru, oszuści – zainteresowani ponoć kupnem – przesyłają link przekierowujący do łudząco podobnej witryny jak OLX z instrukcją w jaki sposób sprzedawca może szybko otrzymać pieniądze.. To wystarczy, aby wyczyścić komuś konto. Dokładnej cały proceder przebiega tak – Ze sprzedającymi na tej platformie sprzedażowej, kontaktowały się osoby za pośrednictwem komunikatora telefonicznego, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów. Podczas korespondencji przestępcy wysyłali do sprzedających link, dzięki któremu rzekomo będzie możliwe otrzymanie zapłaty za sprzedany towar. Klikając w ten link następowało przekierowanie na łudząco podobną witrynę, gdzie sprzedający proszony był o podanie numeru swojej karty płatniczej, datę jej ważności, a co najgorsze, numer CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję. Wszystko po ta, aby pieniądze mogły rzekomo wpłynąć na konto. Później następowało przekierowanie na stronę rzekomego banku celem dodatkowej weryfikacji, gdzie według instrukcji sprzedający, aby się zalogować, był proszony o wpisanie loginu i hasła, nr pesel, pinu do karty oraz nazwiska panieńskiego matki, celem uzyskania kodu dostępu i pobrania środków. Wykorzystując te dane, oszust logował się na prawdziwą stronę banku sprzedawcy dodając do obsługi konta swój numer telefonu. W ten sposób – oszuści wchodzili w posiadanie informacji, dzięki którym mogli dysponować środkami finansowymi swojej ofiary i w szybkim tempie wykonywali transakcje internetowe nie tylko w Polsce, ale też za granicą – opisuje mechanizm oszustwa policja dodając, że ostrzeżeniem dla sprzedawcy powinien być w takiej sytuacji otrzymany z banku SMS-a z informacją, że do konta przypisano nowy numer telefonu. Jednak często – dodaje policja – reakcja pokrzywdzonych była zbyt późna, aby transakcje, jakie dokonał oszust, udało się w porę zablokować.
trzeba kontaktowac się tylko przez stronę olx a nie whats up itp ja miałam to samo.
Często oszuści piszą też łamaną polszczyzną to też jest charakterystyczne.
Mnie też chciano oszukać kilka razy. Pisano na WhatsApp. Zorientowałam się ale próbowano ponownie. Do tego stopnia próbowali zdobyć zaufanie, że jak mam zdjęcie z pieskiem, tokobieta, która do mnie pisała też miała na rękach psiaka.