Mieszkańcy osiedla Kępy w Stryszawie uskarżają się na poczynania spółki Tauron Dystrybucja, która prowadzi w tym rejonie przebudowę elektroenergetycznej sieci napowietrzno-kablowej. Jeden z nich, Robert Korczak, mówi, że na jego działce postawiono słup w zupełnie innym miejscu, niż było to uzgadniane, a firma wykonująca prace zniszczyła mu grunty i wycięła część drzew. Teraz stryszawianin próbuje dochodzić swoich praw, wchodząc w spór z gigantyczną spółką.
Robert Korczak podkreśla, że przy uzgodnieniach z projektantem wyraźnie zaznaczono, którędy ma przebiegać linia po jego gruntach.
– Doszliśmy do kompromisu i między innymi uzgodniliśmy przesunięcie jednego ze słupów, aby nie zablokować działki. Niestety, co innego uzgodnienia, a co innego okazało się w praktyce – mówi Robert Korczak.
SŁUP, DROGA, WYCINKA
Ku jego przerażeniu, na działkę wjechały spychacze, które miały zrobić drogę dojazdową dla sprzętu przy inwestycji, ale przy tym mocno zrujnowały część gruntów.
– Co więcej, na środku działki budowlanej postawiono słup, chociaż wcześniej proponowałem, aby przesunąć go o kilka metrów. I przesunięto, ale w kierunku odwrotnym! Nie dość, że zniszczono łąkę, to jeszcze wycięto moje drzewa bez pytania. Moja działka jest w całości budowlana. Jedno z moich dzieci będzie na niej budować dom. Przy tym, co zrobiono, działka ma teraz mniejsze możliwości, a co gorsza, znacznie obniża to jej wartość. Wpływ na mniejszą wartość ma też przebiegająca nad nią obecnie sieć energetyczna, co jest konsekwencją niezgodnego z wcześniejszymi ustaleniami wybudowania słupa. Moje rozwiązanie, które proponowałem, było korzystne nie tylko dla mnie, ale i dla inwestora, bo zmniejszało koszty z uwagi na wyeliminowanie jednego słupa i skrócenie przewodów. Niestety, nie posłuchano mnie. Jestem rolnikiem, płacę podatki, korzystam z dopłat unijnych, a działkę obecnie wykorzystuję rolniczo i nie życzę sobie takiej samowoli – zaznacza Robert Korczak.
Nie ukrywa, że chciałby, aby zapłacono mu odszkodowanie za zniszczenia na działce i wycięte drzewa oraz dokonano korekty z przesunięciem słupa. Podkreśla, że próbował rozmawiać z firmą, która otrzymała zlecenie od Tauronu, ale nie przyniosło to efektu.
ODSZKODOWANIE
Na nasze pytania o rozwiązanie problemu Ewa Groń, rzecznik prasowy spółki Tauron Dystrybucja odpowiada, że w ocenie firmy sytuacja wygląda inaczej niż przedstawia to mieszkaniec Stryszawy.
– Został on poinformowany ze stosownym wyprzedzeniem o terminie wejścia w teren na swoją posesję. Inwestycja na jego działce została zrealizowana zgodnie z przepisami prawa, wytycznymi obowiązującymi w spółce i poszanowaniem prawa własności. Również zgodnie z możliwościami technicznymi i uwzględnieniem warunków terenowych. W naszej opinii nie doszło do obniżenia wartości działki, bo na działce była już posadowiona sieć energetyczna S/N, która przebiegała przed modernizacją przez jej środek. Modernizacja linii S/N uwolniła w znaczący sposób tę nieruchomość od linii, która istniała tam od lat. Nowe posadowienie słupów wraz z obecnie przebiegającą linią S/N zwiększyło możliwości użytkowania terenu, co za tym idzie, może przyczynić się do zwiększenia jego wartości. Sam przebieg trasy został zrealizowany zgodnie z poczynionymi wspólnie ustaleniami z Robertem Korczakiem. Zwracamy też uwagę, że droga technologiczna wykonana na zlecenie spółki, na prośbę samego Roberta Korczaka, została pozostawiona, co obecnie stanowi dodatkowy dojazd do posesji. Natomiast co do kwestii odszkodowania za zniszczenie i wycięcie części drzew, zostało ono już wypłacone w gotówce (z daty wynika, że było to kilka dni po naszej rozmowie z Robertem Korczakiem – przyp. red.). Jeśli chodzi o możliwość spotkania, to mając na uwadze standardy pracy spółki oraz chcąc wyjaśnić wszelkie wątpliwości w tym zakresie, deklarujemy gotowość spotkania się z klientem, łącznie z przeprowadzeniem wizji w terenie. Może się to odbyć w szybkim, wspólnie uzgodnionym terminie – zapewnia Ewa Groń.
Robert Korczak potwierdził nam, że pojawił się u niego przedstawiciel firmy wykonującej prace na zlecenie Tauronu i po spisaniu protokołu wypłacił mu odszkodowanie. Kontaktował się również z Tauronem w sprawie spotkania. Czeka teraz na wyznaczenie terminu.
A po 30 latka stracisz grunt przez zasiedzenie.
Ciągnik przewrócenie słupa i tauron jest w dupie. Zakaz wjazdu na działkę w celu usunięcia uszkodzenia i tyle.
Razem z tobą i ciągnikiem
Są specjaliści co wygrywają z energetyką wszystko nigdy bym tego nie odpuścił i walczył z banda do upadłego .
To co pisze Pani rzecznik w dużej mierze rozmija się z prawdą. Znam sprawę bo po sąsiedzku ją obserwowałem. Wykonywane prace przy budowie linii zupełnie nie zgadzały się z dokumentacją jaką otrzymali wcześniej właściciele gruntów, a jaką dysponował wykonawca robót. Myślę, że wreszcie Tauron podejmie rozmowy w tej sprawie, bo pozycja monopolisty nie znaczy, że mu wszystko wolno.
Rzecznik nie jest po to aby to co mówi nie rozmijało się z prawdą lecz aby było na rzecz.
Bzdury, bzdury piszesz i tak dzień po dniu.
…i po nocy. Podszywacz nie dostrzega jakie fajne bzdury pisze się w nocy.
Jeśli odszkodowanie zostało wypłacone po dacie rozmowy no to może już nie ma problemu co do odszkodowania. Chyba, że chodzi o 2 odszkodowania.
Czytaj ze zrozumieniem, potem pisz.
Właśnie tak robię, podszywacz
Tak to banda ja też miałem z tymi draniami problem
A ja żądam od lat usunięcia słupa wysokiego napięcia bo nie chcę aby przez moją działkę była zasilana twoja wieś. I co ty na to
Niekoniecznie musi na działce stać słup, wystarczy jak nad działką biegnę druty wysokiego napięcia, nie do wyegzekwowania odszkodowanie.
Duty nie biegajom ino robiom ceprom skarpety
Twoja wina nie moja