Prawie 1,5 promila alkoholu miał 33-letni kierowca zatrzymany do kontroli w Makowie Podhalańskim. Ale to jeszcze nie wszystko.
Po 22.00 w niedzielę (8 sierpnia) policjanci z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim zatrzymali do kontroli volkswagena.
– Siedzący za kierownicą 33-letni mieszkaniec powiatu suskiego został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Rejestrujące urządzenie wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. W trakcie dalszej kontroli mężczyzny ujawniono przy nim niewielkie pudełko wewnątrz, którego znajdował się susz roślinny w postaci marihuany – informuje aspirant sztabowy Wojciech Copija, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Suchej Beskidzkiej.
Teraz 33-latek odpowie nie tylko za jazdę po pijanemu, ale i za posiadanie środków odurzających. Grozi mu wysoka grzywna i kara nawet do dwóch lat więzienia.
Skąd przykład płynie
Dobrze ze nie zgubil tego pudelka pod wplywem alkoholu i zostalo to zabezpieczone.