Po godz. 16.30 do WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru hali przy ul. Rzeźniczej w Bielsku-Białej. Na miejsce wysłano sześć zastępów straży pożarnej i policję.
– Akurat byłem u kolegi w jednej z hal. W pewnym momencie zauważyłem kłęby czarnego dymu, czuć było smród palonego tworzywa. Wezwałem straż pożarną – relacjonował nam pan Jacek.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce okazało się, że dym wydobywa się między innymi spod dachu nadbudówki dużej hali. Ze względu na to, że kompleks hal jest mocno rozbudowany, w pierwszej fazie akcji strażacy szukali jak najszybszej drogi dostępu do tej nadbudówki, okazało się, że wejść można przez rozbite okno na dachu budynku.
– Po zlokalizowaniu źródła ognia ratownicy wyposażeni w aparaty ochrony górnych dróg oddechowych podali jeden prąd wody w celu ugaszenia pożaru. Płonęły różne śmieci zgromadzone w nadbudówce hali. Pożar został na tyle szybko ugaszony, iż ogień nie zdążył ani objąć dachu, ani nie przedostał się na parter hali – powiedział nam mł. bryg. Łukasz Sztafiński, zastępca dowódcy w JRG1 w Bielsku-Białej.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, OSP Komorowice Krakowskie, OSP Komorowice Śląskie oraz patrol policji. Akcja służb trwała około godziny.
