17 sierpnia o 14.30 w kościele Wniebowzięcia NMP w Bestwinie odbędzie się ostatnie pożegnanie Karola Kóski. Rzeźbiarz ludowy z Kaniowa zmarł 10 sierpnia w wieku 75 lat.
– Nagła śmierć kaniowskiego twórcy zaskoczyła mieszkańców jego rodzinnej wsi. O jego nieprzeciętnych uzdolnieniach artystycznych wiedzieli jednak nie tylko oni. Był znany na całym Śląsku Cieszyńskim, w „Kronice Beskidzkiej” zaprezentowaliśmy niedawno obszerny fotoreportaż poświęcony jego twórczości, a ogólnopolski rozgłos przyniosła mu wiosenna wizyta ekipy telewizji TVN, która przygotowała wzruszający program o jego nietuzinkowych dokonaniach. Każda z rzeźbionych przez niego ram różniła się wyraźnie od innych. Twórca nadawał im indywidualne piętno, odzwierciedlające życiową aktywność każdej z portretowanych w taki specyficzny sposób postaci. Ostatnią z prac rzeźbiarskich Karola Kóski okazała się rama portretu noblistki Marii Skłodowskiej-Curie. Wspaniałe dzieło stanowi ukoronowanie jego kilkudziesięcioletniej twórczości – przybliża dziennikarz Zbigniew Lubowski.
– Zanim od nas odszedł, stworzył także krzyż nagrobny z ramą, wykonany na grób rodziny Habsburgów na bestwińskim cmentarzu – dodaje Michał Kobiela z Kaniowa. Podkreśla, że mieszkańcy mogą być dumni z dokonań lokalnego artysty, który pozostawił po sobie tak wiele nietuzinkowych dzieł.
Obszerny artykuł Zbigniewa Lubowskiego o dokonaniach kaniowskiego artysty ukaże się w najbliższej „Kronice Beskidzkiej”.
Odszedł wybitny małopolski artysta… ?
R.I.P.