Bielsko-Biała: Radni w obronie WORD-u – nie wszyscy

Bielscy radni podjęli podczas dzisiejszej sesji uchwałę będącą głosem sprzeciwu wobec działań Zarządu Województwa Śląskiego zmierzających do likwidacji Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, jako samodzielnego podmiotu prawnego. Radni nie byli w tym jednomyślni.

Marszałek województwa chce zlikwidować bielski WORD, jako samodzielną jednostkę organizacyjną i przekształcić  go w jeden z oddziałów terenowych katowickiego WORD-u. Taka reorganizacja-centralizacja – w odczuciu bielskich radnych – nie byłaby korzystna dla mieszkańców Podbeskidzia. Poza tym bielski samorząd jest zdania – powołując się na akty prawne wyższego rzędu – iż samorząd wojewódzki nie jest władny dokonać takiego przekształcenia. Całe to zamieszanie w powszechnej ocenie radnych spowodowane jest chęcią przejęcia przez katowicki WORD sporych zysków wypracowanych w bielskiej placówce na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat.

Na przełomie 2018 i 2019 roku bielski WORD posiadał 12 milionów oszczędności, które – jeśli dojdzie do jego likwidacji jako samodzielnej placówki – przejmą  Katowice! Mówiąc ogólne chodzi więc o klasyczny skok na kasę, czemu Rada Miejska chce powiedzieć stanowcze nie.

Radni PiS choć nie kryli – ustami radnego Konrada Łosia i Andrzeja Gacka – że zasadniczo są przeciwni umniejszania znaczenia bielskiego WORD-u, to jednak sprzeciwiali się wystosowaniu apelu w jego obronie. Sugerowali bowiem, iż nie jest to stosowna forma upominania innego organu władzy samorządowej, a poza tym – podkreślali –  konkretne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. To jednak nie przekonała obrońców autonomii bielskiej placówki, którzy podkreślili, iż jest to najwłaściwsza pora na takie wystąpienie. Gdy zapadną już konkretne decyzje będą mogli bowiem najwyżej protestować. Ostatecznie za wystosowaniem apelu  zagłosowało 13 radny a 7 (wszyscy z klubu PiS) wstrzymali się od głosu.