Pijani kierujący stanowią ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość alkoholu w organizmie, wpływa bowiem na koncentrację i refleks, co może skutkować nieodwracalnymi konsekwencjami. Apele i kampanie informacyjne nie pomagają. Na drogach powiatu cieszyńskiego, podobnie zresztą, jak na terenie całego kraju, policja cały czas zatrzymuje nietrzeźwe osoby. To nie tylko kierujący samochodami, ale także rowerzyści i motocykliści.
W okresie dwóch minionych tygodni policyjne patrole zastopowały 17 nietrzeźwych kierowców. Byli pośród nich poszukiwani przez sądy i prokuraturę oraz posiadający sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. – Każdego dnia mundurowi prowadzą w naszym powiecie wiele kontroli drogowych, podczas których zatrzymywani są nietrzeźwi kierujący czy też będący pod wpływem działania narkotyków. O tym, że społeczeństwo ma dosyć osób, które kierując pod wpływem alkoholu czy też narkotyków stwarzają ogromne niebezpieczeństwo na drodze, świadczą liczne zgłoszenia dotyczące nietrzeźwych kierujących oraz obywatelskie postawy związane z ujęciem nietrzeźwych za kółkiem. W okresie ostatnich dwóch tygodni osoby kierujące w stanie nietrzeźwości zostały zatrzymane dwukrotnie przez innych kierowców – mówi Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Cieszynie na ulicy Katowickiej. Późnym wieczorem policjant dyżurny otrzymał zgłoszenie od 40-letniego mieszkańca Cieszyna, który zauważył, że jadący przed nim peugeot niekoniecznie trzyma się prawej strony jezdni… Zgłaszający podejrzewał, że kierowca peugeota może być nietrzeźwy, dlatego też postanowił spróbować go zatrzymać. Próba była skuteczna. Uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu 51-latkowi z Mławy, który „wydmuchał” na alkomacie ponad 1,7 promila alkoholu. Zatrzymany noc spędził w izbie wytrzeźwień, a jego samochód trafił na policyjny parking.
Do drugiego zatrzymania doszło w Ustroniu, gdzie kierowca autobusu zwrócił uwagę na jadącego środkiem jezdni fiata. Mężczyzna został zmuszony do zatrzymania pojazdu, ale po opuszczenia auta salwował się ucieczką. Niedługo później ujęli go policjanci, dysponując rysopisem podanym przez kierowcę i pasażerów autobusu. Po badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że zatrzymany mieszkaniec Ustronia miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Wśród pozostałych zatrzymanych kierowców byli i tacy, którzy posiadali już sądowe zakazy (4 osoby) prowadzenia pojazdów, czy też kierowali pomimo cofniętych uprawnień do kierowania (3 osoby). Zatrzymany w Hażlachu 46-latek kierujący w stanie nietrzeźwości (0,9 promila) fordem i posiadający zakaz prowadzenia pojazdów, trafił od razu „za kratki”, ponieważ był poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności.