13 października 2021 r. do Urzędu Gminy w Wilkowicach wpłynęła petycja mieszkańców, którzy apelują o wycięcie wszystkich drzew i krzewów z Parku Wolności. Bujna roślinność powodować ma szereg niedogodności dla sąsiadujących z nią domostw, o czym pisaliśmy TUTAJ. Teraz do urzędu gminy w Wilkowicach trafiło kolejne pismo. Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot sprzeciwia się żądaniom i pyta władze gminy o stanowisko w tej sprawie.
W petycji mieszkańców można przeczytać między innymi: “Jesienią, z nadmiernie wyrośniętych drzew spadają na nasze posesje tony liści, które sprzątamy w zasadzie od października aż do grudnia. Syzyfowa praca, którą wykonujemy przekracza już siły starszych sąsiadów, a młodszych, fizycznie sprawnych, ogarnia głęboka frustracja, wywołująca wręcz depresję połączoną z nerwicą.”
W dalszej części padają argumenty o ptakach hałasujących od świtu do nocy, zakłócających odpoczynek dobrym obywatelom gminy. Te same ptaki, nazywane „szkodnikami” i „bezwzględnymi czereśniożercami”, napadają również na „niczego nie spodziewające się drzewo wczesnym rankiem”. W Parku czają się też narkomani i bandyci, choćby wyimaginowani, ale powodujący realny lęk. Wysokie drzewa zakłócają także sygnał telewizyjny i przeszkadzają w walce z emisją CO2, gdyż cień przez nie rzucany powoduje mniejszą efektywność paneli fotowoltaicznych.
– Wbrew twierdzeniom zawartym w piśmie badania naukowe przeprowadzone na trzech kontynentach z udziałem 8 milionów ludzi, wykazały jednoznacznie, że wpływ sąsiedztwa zieleni na komfort życia ludzi jest jednoznaczny. Zieleń ma kluczowe znaczenie w poprawie jakości zdrowia fizycznego i psychicznego ludzi, a także długości życia. Analizę tych badań przedstawiono dwa lata temu na łamach prestiżowego czasopisma medycznego „The Lancet Planetary Health” – komentuje Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot z Bystrej.
Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot złożyło właśnie oficjalne pismo do Urzędu Gminy w Wilkowicach, sprzeciwiając się postulatom petycji i prosząc władze o wyrażenia stanowiska w tej sprawie.
– Ufamy, że władze nie przychylą się do irracjonalnych żądań. Od lat gmina zmaga się z poważnym problemem smogu, z którym walkę podjęli lokalni mieszkańcy, mobilizując również Gminę do konkretnych działań. Wycinka drzew, spełniających szalenie istotne funkcje oczyszczające powietrze byłaby działaniem szkodliwym i wbrew dobru mieszkańców. Poza tym w czasach poważnego kryzysu bioróżnorodności i grożącej nam katastrofy klimatycznej, drzewa są naszymi sprzymierzeńcami w walce o ocalenie naszej wspólnej przyszłości – dodaje Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
ciemny lud w Wilkowicach się obudził, ciekawe co następnego wymyślą ?
Ktoś robi sobie jaja, a jeszcze to publikują i komentują. Dobrej zabawy!
Wstyd dla Wilkowic na cały kraj. I jeszcze tyle osób się podpisało pod taką głupotą.
Mieszka tam taki jeden co do sadu oddawał pilkarzy bo mu pod domem grali w pilke rządał likwidacji boiska ktore tam już 50 lat zanim kupil tam dom,Teraz dupek mieszka w parku i przeszkadzaja mu ptaki.Won z Wilkowic.
Zgadza się kolego co mówisz, dzban okropny z niego. Śmiech na sali normalnie co gościu ma w głowie pisząc takie petycje.
Róbta co chceta przeca to jest “Park Wolności “.
Solary na dachy , a drzewa i ptoki wysłać do lasów na Magórce .
Spakować manele i do miasta do kamienicy jak nie pasuje. Ludziom się już we łbach po przewracało
Był wrzask po ulicach: “mój brzuch moja decyzja”. Posiłkując się lewacką logiką można uznać, że ich (mieszkańców) park, ich decyzja.
Jedni piszą petycję a inni antypetycję i mamy c.d. komentować? Podpuszczajcie się.
Przecież ty to uwielbiasz, pisać o niczym.
Podszywacze dajcie spokój.
Tak, podszywacz, pisać o niczym jest wielką sztuką, jestem wirtuozką. Ale tutaj sobie odpuszczę “na temat”.
Trzeba wysiedlić tych “obywateli”