Urzędnicy wadowickiego magistratu rozstrzygnęli przetarg na odbiór odpadów komunalnych w gminie. Nie wiadomo jeszcze jakie koszty poniosą mieszkańcy.
Zaskoczenia nie ma, bowiem do przetargu stanęła tylko firma Empol sp. z o.o. z Choczni, która zaproponowała wywóz śmieci w okresie 2022-2024 za 23,5 miliona złotych.
Jest więcej, niż prawdopodobne, że wiązać się to będzie ze znacznymi podwyżkami dla przysłowiowego Kowalskiego. Wielu mieszkańców nie ukrywa wzburzenia, wskazując, że wadowicka gmina ma własne wysypisko śmieci, a mimo to koszty odbioru odpadów komunalnych od kilku lat są wysokie. Lecz wadowiccy samorządowcy nie mają wpływu na decyzje zarządu spółki zarządzającej wysypiskiem, bowiem w 2013 roku ówczesna burmistrz (obecnie poseł PiS) Ewa Filipiak przekazała firmie Empol z Tylmanowej część gminnych udziałów spółce EKO. Wadowicka gmina posiadając obecnie 49 proc. udziałów, nie ma realnego wpływu na ceny dyktowane przez większościowego udziałowca.
A dodatkowo jak weszła wcześniej gmina w konflikt z Empol, szanse tym mniejsze i trzeba przyjąć co monopolista podyktuje. Gdzie konkurencyjność w naszym “kapitalizmie”?