Czy Starostwo Powiatowe w Żywcu złoży wniosek o dotację na przeprowadzenie próbnych odwiertów w poszukiwaniu wód geotermalnych? Mowa o 100 proc. dotacji na pokrycie kosztów! Z pytaniami o to wystąpili radni powiatowy Jacek Seweryn i miejski z Żywca Marian Kastelik. Warto przypomnieć, że już ponad 14 lat temu ówczesne władze powiatu twierdziły, że pod działkami w Żywcu Moszczanicy znajdują się wody geotermalne. Co więcej, samorządowcy nawet poszukiwali prywatnego partnera do budowy Żywieckiego Parku Wodnego SPA. Ale obecnie radnym nie chodzi o aquapark, lecz o wykorzystanie wód geotermalnych jako odnawialnych źródeł energii.
Zacznijmy od przypomnienia tego, co działo się ponad 14 lat temu. Wtedy to Zarząd Powiatu postanowił, że w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego poszuka inwestora, by wybudować aquapark. Zakładano, że powiat przekaże około 11,5 hektara gruntów (naprzeciw Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących w Żywcu Moszczanicy), a inwestor zbuduje aquapark, który miał przyciągnąć tysiące turystów. W grę wchodziło też ewentualne powołanie spółki powiatu z prywatnym inwestorem. W maju 2008 roku nieżyjący już ówczesny wicestarosta Jan Miodoński mówił, że za 18 tys. zł zlecono ekspertyzę, która potwierdziła występowanie złóż wód geotermalnych w Żywcu Moszczanicy.
– Jednak, aby mieć całkowitą pewność, trzeba wykonać próbne odwierty, a to słono kosztuje. Doszliśmy do wniosku, że nie będziemy już dalej płacić za kolejne badania i rozpoznanie występowania wód geotermalnych na tym terenie. Po prostu nie stać nas na to. Zdecydowaliśmy, że poszukamy inwestora, który wziąłby na swoje barki dalsze wydatki z próbnymi odwiertami i wybudowaniem w tym miejscu aquaparku – mówił wicestarosta Jan Miodoński.
Ale mimo ogłoszenia, nie zgłosił się żaden inwestor. W 2010 roku wykonano koncepcję architektoniczno-urbanistyczną kompleksu wodno-rekreacyjnego w Żywcu „Żywiecki Park Wodny – SPA” wraz z zagospodarowaniem terenu, co kosztowało 25 tys. zł. Planowano powstanie hali z basenami pływackimi i rekreacyjnymi, kompleksem saun, centrum fitness, przebieralniami, sklepami i restauracjami oraz parking na ponad 200 samochodów. Obok na zewnątrz planowano boiska do siatkówki i boules, korty, kręgle i plac zabaw. Określono, że w zimie z parku wodnego mogłoby jednocześnie skorzystać 700 osób, a latem 1,6 tys. Wówczas szacowano inwestycję na około 18 milionów euro. Jak ujawnił wtedy wicestarosta Jan Miodoński, rozmowy prowadzono z jedną z firm ze Słowacji, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Potem zmieniły się władze, a projekt trafił do głębokiej szuflady.
WYSOKIE RYZYKO NISKIEJ OCENY
Tymczasem w listopadzie 2021 roku radni powiatowy Jacek Seweryn i miejski Marian Kastelik wystąpili z wnioskiem do Zarządu Powiatu o rozważenie przystąpienia starostwa do drugiego konkursu „Udostępnianie wód termalnych w Polsce”, w ramach którego Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zaplanował nabór pomiędzy 3 stycznia a 30 czerwca 2022 roku.
– Chodzi o wsparcie finansowe na wykonanie pierwszego otworu badawczego, który miałby posłużyć rozpoznaniu pod kątem efektywnego wykorzystania wód termalnych. Co najważniejsze, udział w wykonaniu badań i odwiertów potwierdzających występowanie wód termalnych jest finansowany w 100 procentach, czyli Starostwo Powiatowe w Żywcu nic by to nie kosztowało! Warto podkreślić, że zagospodarowanie gorących źródeł może wpłynąć na rozwój odnawialnych źródeł energii na Żywiecczyźnie, co dobitnie pokazują przykłady z Podhala, Gór Świętokrzyskich czy okolic Szczecina – mówią radni.
W odpowiedzi wicestarosta Stanisław Kucharczyk stwierdził, że Zarząd Powiatu przeanalizował regulamin konkursu.
– Warunki konieczne do uzyskania dofinansowania to posiadanie projektu robót geologicznych na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż wód termalnych, co musi zatwierdzić marszałek województwa, a także posiadanie analizy uwarunkowań wykorzystania wód termalnych oraz prawo własności lub prawo użytkowania wieczystego gruntów na czas realizacji zadania. Do tego dochodzą opinie i oceny ministra co do zasadności realizacji przedsięwzięcia, jego wykonalności i efektywności. Obecnie starostwo nie spełnia warunków koniecznych do uzyskania dofinansowania, bo nie posiadamy „Projektu robót geologicznych na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż wód termalnych”, jak również nie mamy „Analizy uwarunkowań wykorzystania wód termalnych”. Aby spełnić te warunki, konieczne byłoby zlecenie wykonania tych opracowań, a szacunkowy koszt każdego z dokumentów wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jedyny grunt będący własnością starostwa, na którym można byłoby przeprowadzić odwiert, to teren Zespołu Szkół Agrotechnicznych i Ogólnokształcących w Żywcu Moszczanicy. Z naszego rozeznania wynika też, że preferowane będą wnioski o dofinansowanie, które dotyczą potwierdzonego występowania wód termalnych, a wykonane w ramach dofinansowania odwierty mają za zadanie ocenić wydajność złóż wód termalnych i zasadność ich wykorzystania do celów grzewczych. Biorąc pod uwagę stosunkowo słabe dotychczasowe rozpoznanie geotermalne na terenie powiatu żywieckiego, istnieje bardzo duże ryzyko, że złożony przez nas wniosek uzyska bardzo niską punktową ocenę zasadności realizacji – podkreślił wicestarosta Stanisław Kucharczyk.
Dodał, że starosta Andrzej Kalata wystąpił do Państwowego Instytutu Geologicznego o wykonanie wstępnej opinii co do występowania i możliwości zagospodarowania wód termalnych w powiecie żywieckim.
BRAK PODSTAW DO BADAŃ?
Niedawno radny Jacek Seweryn wrócił do tematu, dopytując o dalsze kroki władz powiatowych.
– Gdyby znalazły się takie źródła termalne, można byłoby je wykorzystać gospodarczo i przyszłościowo – podkreślił radny.
Wicestarosta Stanisław Kucharczyk zaznaczył, że Państwowy Instytut Geologiczny nie widzi jednak podstaw do prowadzenia badań na tym terenie.
– Instytut nie stwierdza takich źródeł na terenie Żywiecczyzny i nie mamy wskazania co do możliwości starania się o dofinansowanie – twierdzi wicestarosta.
Nie przekonuje to jednak radnego Jacka Seweryna, który posługując się innym dokumentem podkreśla, że już w latach 60. i 70. na terenie Łodygowic i Radziechów przeprowadzono wstępne odwierty na głębokościach ponad 3000 metrów i potwierdzono występowanie złóż wód termalnych. Także radna Aleksandra Legierska dodała, że już wiele lat temu, przy próbnych odwiertach w Soli, stwierdzono występowanie ciepłych wód.
Czy temat pozyskania wód geotermalnych można uważać za zakończony? Znając dociekliwość i nieustępliwość radnych Jacka Seweryna i Mariana Kastelika, można się spodziewać, że będą go drążyć aż do skutku. Dodajmy, że kilkanaście miesięcy temu władze gminy Jeleśnia starały się o dotację na przeprowadzenie próbnych odwiertów wód geotermalnych w Korbielowie przy pierwszym konkursie ogłoszonym przez NFOŚiGW. Niestety, gmina nie uzyskała takiego dofinansowania.
Jedyne co jest gorące w Moszczanicy to dziewczyny w Technikum Rolniczym. Sprawdzałem to już w 1972 i 73 roku.
Dawno ostygły. Tam jest w miejsce technikum rolniczego – technikum hodowli konia, ale na ogiera się nie nadajesz.
I Dziadka ustawiła rącza kobyła.
Czy oni są nieodwołalni ?
Niestety praktycznie są nieodwołani do wyborów, a w przypadku starosty, zastępcy i tak ludzie nie wybierają na te stanowiska.
Iza, co ty masz na sumieniu że tak często zmieniasz nicki?
Spytaj kropkę, przecinek, kreskę to wytłumaczy “uczciwie”. Prawdopodobnie wcześniej się podszywał ale pewnie nie wiesz co to znaczy, ja nie będę tłumaczyła kolejny raz.
Kalacie i Kucharczykowi nie można wierzyć, bo pójdzie to tak jak z drogą Żywiec – Lipowa (tragedia). Natomiast jest duża szansa jak projekt ten będzie w rękach Panów Seweryna
i Kastelika.
Co Iza zrobiła z Hermenegildą, Konstantynopolitańczykówną, osiołkiem?
Kropka, przecinek czy kreska samego siebie pyta?, a odpowiedź dla siebie jest prosta, skąd ta tępota? Aha, to taka końska zaczepka, zaloty. Zaistniałeś.
A co z ośrodkiem termalnym i stokiem narciarskim w Grodźcu k. Jasienicy? Tyle się o tym mówiło, pisało. Mógłby kto podpytać wójta Pierzynę.
Uwaga konstantynopolitańczykówna to Iza!
Uwaga Iza podszywa się pod Osiołka!
Jak urzyją broni jądrowej to będzie woda termalna:))) jak nic.
Kolejny “świetny” pomysł, skończy się tak samo jak ze szpitalem
Podobno ma powstać nowy basen też w jakiejś dziurze i pewnie też w Sporyszu.
Nie wiadomo dlaczego upodobali sobie ten ukryty przed światem teren. Do dzisiaj połowa mieszkańców nie ma pojęcia gdzie jest ten nowy szpital.
Widać, że wybory blisko bo Seweryn się uaktywnił. Jako geograf powinien wiedzieć, że wody geotermalne zawsze gdzieś tam są, ale wydobywanie ich z dużej głębokości będzie drogie. Poza tym wody te są silnie zmineralizowane co wpłynie na niszczenie rur, którymi będą płynęły. Po trzecie wiercić należałoby w centrum niecki jaką jest Kotlina Żywiecka, czyli w centrum Żywca, bo tam jest najbliżej do takich zasobów. Wiercenie na górze jaką jest Zespół w Moszczanicy to dodatkowe metry do pokonania. Pytanie czy jeżeli pokonamy te trudności , to nie trzeba będzie “podgrzewać” takiej wody do temperatury umożliwiającej ogrzewanie pomieszczeń ? Same pytania. Znowu… Czytaj więcej »
Uwaga Iza to podszywacz pod nick Hermenegilda!
Uwe-rtura jak trza, tylko coś jeden “grajek” fałszuje.
Może trzeba poczekać aż władze powiatu się zmienią, perspektywa krótka.