Na sygnale Wadowice

Ukradł samochód, bo był zmęczony

Fot. KPP Wadowice

Nastolatek z Wadowic ukradł volkswagena, ale na szczęście długo się nim nie nacieszył. Z kradzieży tłumaczył się tym, że był… zmęczony!

Jak informuje wadowicka policja do kradzieży doszło w porze nocnej na jednej z posesji w gminie Andrychów.

Sprawca wykorzystał okazję, że auto było otwarte, a w stacyjce znajdował się kluczyk i odjechał nim z terenu nieogrodzonej posesji. Właściciele poinformowali policję o kradzieży. W momencie, gdy jedni funkcjonariusze wyjaśniali dokładne okoliczności kradzieży z pokrzywdzonym, inne patrole rozpoczęły poszukiwania skradzionego samochodu. Ponad godzinę od zgłoszenia mundurowi z wadowickiej drogówki namierzyli skradzionego volkswagena. Porzucone auto stało zaparkowane na jednej z ulic w Wadowicach. Było otwarte, a w stacyjce znajdował się kluczyk. Samochód posiadał uszkodzenia m.in. zderzaka, opon i felg – wyliczają policjanci z Wadowic.

W efekcie dalszych działań operacyjnych kryminalni z Wadowic wytypowali i zatrzymali sprawcę przestępstwa, który okazał się 19-letni wadowiczanin.

Młody mężczyzna usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia w tej sprawie. Powiedział, że wracał nocą pieszo z Andrychowa do Wadowic i zauważył migające światełko w pojeździe, które zwróciło jego uwagę. Okazało się, że samochód nie był zamknięty, a ponieważ był już solidnie zmęczony, postanowił wrócić do domu tym samochodem. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat – dodają wadowiccy policjanci.

google_news