Po blisko pięciu miesiącach śledztwa policjanci zatrzymali złodziejaszka, który okradał domy w Wadowicach. Jego łupem padła biżuteria i konsola.
Jak informuje wadowicka policja do kradzieży dochodziło pomiędzy 1 a 19 października ubiegłego roku.
– W tym czasie 22-letni wadowiczanin dopuścił się dwóch kradzieży. Przy pierwszej zabrał złoty łańcuszek i dwa złote medaliki, których wartość właściciel wycenił na około 3 tysiące złotych. W przypadku drugiej łupem padła konsola do gier warta około 700 złotych – podkreślają policjanci z Wadowic.
W trakcie prowadzonego dochodzenia policjanci wytypowali mężczyznę, który mógł dokonywać tych kradzieży i zatrzymali go na jednej z ulic w mieście. 22-latkowi przedstawiono dwa zarzuty kradzieży, do których się przyznał. Stwierdził, że skradzione przedmioty zastawił w lombardzie. Na szczęście zostały one odzyskane. Za popełnione przestępstwa mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.
Chciało by się aby nawet za najmniejsze kradzieże kary były tak samo surowe jak wymierzone w nieprawidłowo jadącym kierowcom. Tylko wtedy może być bezpiecznie.