Do szpitala trafił młody kierowca, który po pijanemu prowadził opla i uderzył w renault, a potem w drzewo. Zakleszczonego w samochodzie uratowali strażacy.
Jak informuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, do wypadku doszło wczoraj (1 kwietnia) około 12.20 na ulicy Ofiar Oświęcimia w Brzeszczach.
– Z policyjnych ustaleń wynika, że 20-letni mieszkaniec wiejskiej gminy Oświęcim stracił panowanie nad swoim oplem na łuku drogi i uderzył w jadące renault. Następnie opel wypadł z jedni i zatrzymał się na drzewie. Oprócz kierowcy oplem podróżowało jeszcze dwóch pełnoletnich pasażerów, którzy opuścili pojazd o własnych siłach. Z kolei zakleszczonego kierowcę z auta wydostali strażacy. Kierowca opla, pod opieką ratowników medycznych, trafił na badania do szpitala. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości 20 – latka wykazało 1 promil alkoholu. Ponadto mężczyźnie pobrano krew do badań na zawartość środków odurzających. Podziękowania za prawidłową reakcję należą się świadkom zdarzenia, którzy powiadomili służby ratunkowe i pospieszyli z pomocą jego uczestnikom – podkreśla Małgorzata Jurecka.
Za kierowaniem autem w stanie nietrzeźwości 20-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.
