To był pełen pasji, namiętności i magii wieczór z najpiękniejszym dziedzictwem kulturowym Andaluzji. Spektaklowi tańca flamenco towarzyszyły wiersze Federica Garcii Lorki, największego hiszpańskiego poety XX wieku, którego „Romancero cygańskie” jest jednym z najważniejszych tomów poezji w historii literatury.
Na scenie Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz w Bielsku-Białej odbył spektakl pt. „Andaluzyjski obraz” – widowisko taneczne w wykonaniu bielskiego zespołu Fuego Flamenco.
– Flamenco to nie tylko taniec. To również muzyka, śpiew i rytm. To niepowtarzalna mieszanka wielu kultur – folkloru andaluzyjskiego, wpływów romskich, perskich, kultury Maurów i Żydów Sefardyjskich. To przede wszystkim metafizyczne zjawisko – duende, niezwykły duch flamenco, o którym sam Lorca pisał, że jest to „tajemnicza siła, którą wszyscy odczuwamy, a której żaden filozof nie umie wytłumaczyć” – wskazywały organizatorki i nie były to czcze słowa.
Wnętrze sali widowiskowej wypełniło się do ostatniego miejsca, a na scenie działa się magia. Widzowie byli zachwyceni nie tylko tańcem, ale też umiejętnie budowaną atmosferą spektaklu, subtelną grą świateł i wykorzystaniem mocy czerni i czerwieni oraz piękną muzyką i umiejętną recytacją. Koncepcja inscenizacyjna była dziełem Małgorzaty Borth-Mirochy, a choreografię przygotowała Edyta Bacia ze Szkoły Tańca Fuego Flamenco, której solowe partie wywoływały ogromny aplauz.
Szefowe przedsięwzięcia pokazały, że flamenco jest dla wszystkich. Dość powiedzieć, że na scenie zobaczyliśmy zarówno siemio- jak i siedemdziesięcioletnie tancerki.
Zdjęcia:
Anna Zarzecka Photography & Travel
Byłem, zobaczyłem i się zachwyciłem. Świetnie przygotowany i znakomicie wykonany spektakl poetycko taneczny. A Pan Redaktor z taką pasją to opisał jakby był wśród tancerek. Zdjęcia także świetne. Brawo Kubiszówka.!