Bielscy radni udzielili prezydentowi miasta absolutorium za wykonanie zeszłorocznego budżetu. Nikt nie zagłosował na nie. Na tak zagłosowało 16 radnych, 6 wstrzymało się od głosu. Choć czas był wyjątkowo trudny, to jednak władzom miasta udało się zrealizować budżet „prawie” wzorcowo – na co zwracali uwagę w swoich wystąpieniach (pośrednio lub bezpośrednio) nawet radni opozycyjni.
W liczbach wygląda to tak: w 2021 roku całkowity budżet Bielska-Białej zamknął się w kwocie 1 540 028 880,44 . Dochody gminy wyniosły 1 503 882 892,2 złotych. Po tej stronie założenia budżetu został zrealizowane w 103,83 procentach w stosunku do tego co zaplanowano (z uwzględnieniem wprowadzanych w ciągu roku budżetowego zmian). Aż 54 ogólnej kwoty dochodów stanowiły środki własne, wypracowane przez miasto, co – zdaniem władz – potwierdza samodzielność finansową Bielska-Białej i świadczy o dobrej kondycji jego budżetu.
O dobrej kondycji świadczy także wysoka nadwyżka operacyjna (różnica pomiędzy dochodami bieżącymi a wydatkami bieżącymi). W ubiegłym roku wyniosła prawie 155 milionów i była prawie dwukrotnie wyższa niż w roku 2020.
Po stronie wydatków budżet miasta został zrealizowany w 92 procentach. Wydatki bieżące (to co gmina wydaje globalnie na swoje utrzymanie oraz podległych jej instytucji i jednostek organizacyjnych) wyniosły 1.229,2 miliona złotych i zrealizowane zostały w 97 procentach w stosunku do planu. W przypadku wydatków majątkowych (inwestycyjnych) realizacja założeń była nieco mniejsza bo osiągnęła poziom 75,2 procent. Łącznie na inwestycje miasto wydało w ubiegłym roku rekordową sumę 310,8 miliona złotych. Przy czym warto nadmienić, iż samorząd nie do końca ma wpływ na przebieg realizacji konkretnych zadań inwestycyjnych i tym samym na wydatkowanie na ten cel środków z budżetu (wiele przedsięwzięć realizowanych jest z poślizgiem i to co zaplanowano wydać w danym roku budżetowych jest finansowane dopiero w kolejnym). Łatwo wyliczyć, iż różnica pomiędzy dochodami w wydatkami wyniosła 36 145 988 złotych. Deficyt ten został pokryty z pożyczek i kredytów. Łącznie zadłużenie miasta na koniec 2021 roku wyniosło 410 682 485,29 złotych i było o prawie 100 milionów złotych niższe niż zaplanowane.
To super że zadłużenia o 100 baniek mniejsze – będziesz miał klimaszewski mniej do spłacania. Nikt nie będzie spłacał platformianych kredytów.
podpowiadam, że zadłużenie w polskich gminach to rzecz normalna, tak samo w pisomianych.
Bardzo dobra weźmie nowy kredyt Hermi lizus go spłaci
prawie masz rację, jeśli planuje się deficyt no to wiadomo, że musi być i też musi być zaplanowane kto spłaci. Niewątpliwie hermi co to komentuje iż cieszy się. Dostanie kasę z niewykorzystanych wydatków i spłaci, proste.
To dobra wiadomość. Cieszymy się.
Podszywacz, nie wypełnił prezydent planu wydatków i dostaniesz brakujące 8% za taki komentarz. Podzielisz wśród tych co się cieszą. Cierpliwie czekaj i nadal pisz komentarze, że się cieszysz nie wiadomo z kim.
Ja Hermenegilda oryginał powtarzam! Cieszymy się. To dobra wiadomość!
Pięknie, że jesteś stanowczy podszywacz. Ale to nie świadczy, że mądry.
Jak to jest, za budżetem nikt nie zagłosował przeciw a przy wotum zaufania było aż 9 głosów przeciw. Nie to samo ale powiązane. Powinny być jakieś istotne zarzuty a dyskusja nad raportem była spokojna.