Wydarzenia Bielsko-Biała

Remont drogi w Buczkowicach powoli dobiega końca. Ale czekają nas jeszcze utrudnienia

Do soboty, 30 lipca, potrwają utrudnienia w ruchu drogowym na ulicy Bielskiej w Buczkowicach. To już ostatni etap gruntownej przebudowy tej drogi powiatowej.

22 lipca rozpoczynają się tam prace związane z przygotowaniem do układania nawierzchni bitumicznych. Utrudnień należy się spodziewać nie tylko na ulicy Bielskiej, ale także na przyległych wlotach ulic gminnych.

Wykonawca powiatowej inwestycji musi się z nią uporać do końca sierpnia. Rozbudowa ulicy Bielskiej na odcinku od nowego ronda do granicy z Meszną będzie kosztowała niespełna 3,8 mln zł. Prace finansują po połowie samorządy powiatu i gminy Buczkowice.

Inwestycja zakłada budowę ścieżki rowerowej i chodnika na całej długości po prawej stronie drogi (kierunek od Bielska-Białej). To kontynuacja trasy, która obecnie kończy się na granicy Mesznej. Drogowcy ponadto m.in. przebudują sieć gazową, wymienią nawierzchnię jezdni oraz zamontują nowe oświetlenie.

Starosta bielski przypomina, że ten fragment drogi dopiero niedawno stał się własnością powiatu. – To skutek „mechanizmu prawnego” przy okazji budowy drogi ekspresowej do Żywca. Odcinek drogi od granicy Bielska-Białej w stronę Szczyrku do nowego ronda w Buczkowicach, który wcześniej miał status drogi wojewódzkiej, został przekazany powiatowi bielskiemu – tłumaczy Andrzej Płonka.

Samorządowiec dodaje, że jest plan, aby ścieżka rowerowa biegła do Szczyrku, a docelowo zaczynała się na granicy z Bielskiem-Białą. – Za nowym rondem droga znowu jest wojewódzka, ale będziemy próbowali zrealizować ten plan. Robimy to przy wsparciu wójta gminy Buczkowice, z czego bardzo się cieszę. Mamy na względzie głównie kwestie bezpieczeństwa rowerzystów i pieszych, których jest sporo na tej trasie – zauważa szef powiatu.

google_news