Już drugi tydzień trwają szeroko zakrojone poszukiwania 20-letniego Szymona Masarskiego, który zaginął 22 lipca w Dęblinie.
O sprawie pisaliśmy już TUTAJ. Szymon Masarski z Cieszyna zaginął 22 lipca w Dęblinie. Tego dnia mężczyzna wyszedł z miejsca zamieszkania i już do niego nie powrócił. Podczas poszukiwań młodego mężczyzny, natrafiono na jego rzeczy osobiste, które znajdowały się nad brzegiem rzeki Wieprz w Dęblinie.
Jak informuje komisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, do poszukiwań zaginionego zaangażowano dęblińskich i ryckich policjantów, strażaków, wojskowych, mieszkańców, a także członków Grupy Rekonstrukcji Historycznych – 3 Pułku Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego.
W działaniach brali do tej pory udział płetwonurkowie ze specjalistycznym sprzętem, a także piloci policyjnego śmigłowca, policyjni przewodnicy z psami tropiącymi oraz operator drona.
Poszukiwania 20-latka trwają nieprzerwanie. Przebiegają zarówno na wodzie, jak i na lądzie. Nurkowie sprawdzają dno rzeki, przeczesywany jest jej brzeg. Kolejna grupa przeczesuje pobliskie tereny leśnie, łąki i pola. Sprawdzany jest każdy sygnał i każda informacja mogąca naprowadzić na konkretny trop.
“Osoby, które widziały zaginionego lub posiadają jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia jego miejsca pobytu, proszone są o kontakt z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Rykach, pod numer telefonu 47 81 28 210 lub numer alarmowy 112.” – apeluje Kamola.