Zarzuty dla Mirosława Jamro, który jako dziennikarz zbierał informacje i publikował je na naszych łamach, zbulwersowały też inne media. O sprawie pisze dziś między innymi Onet.
Portal streszcza sprawę opisaną dziś obszernie w Kronice Beskidzkiej, a także TUTAJ
Przytacza też opinię redaktora naczelnego Onetu Bartosza Węglarczyka. – Obowiązkiem dziennikarza jest zadawanie pytań. Wszystkich pytań i każdego pytania. Obowiązkiem urzędników jest odpowiadanie na te pytania lub tłumaczenie dziennikarzowi, dlaczego na dane pytanie odpowiedzieć nie mogą. Pretensje do dziennikarza, że zapytał, dostał odpowiedź i ją opublikował, wskazują na całkowite niezrozumienie przez prokuraturę zasad funkcjonowania mediów w demokracji. Mam nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i pozwoli dziennikarzowi zajmować się spokojnie swoją pracą – mówi Węglarczyk.
Nawet takich pytań, które zadała przy okazji forum ekonomicznego, dziennikarka Wyborczej, Justyna Dobrosz-Oracz ministrowi?
Dlaczego czyjś intelekt, służba dla Ojczyzny i stanie na straży demokracji u boku wywołuje nienawiść oraz obrzydzenie?
Tadeusz musi sobie sam udzielić odpowiedzi dlaczego w nim dominują takie uczucia.
szef onetu to żaden autorytet tylko pismak na niemieckim garnuszku
I bravissimo, zapewne musi być też konfidentem i młynem niemieckiego rewizjonizmu, no nie?, tak jak i ja tutaj.
jakiej marki masz samochód? niemiecki? a co masz Niemieckiego w domu? ktoś z rodziny czy znajomych pracuje u
Niemca? jeżeli tak to nie pisz bzdur