Dokładnie trzy lata temu na świecie odnotowano pierwsze przypadki zachorowań na Covid-19. W okresie od listopada 2019 do stycznia 2020 roku zachorowania pojawiały się głównie w mieście Wuhan w środkowych Chinach, jednakże już w lutym wirus obecny był w całym państwie środka, Korei Południowej, we Włoszech oraz Iranie. Kolejne ogniska zakażeń szybko zaczęły się rozprzestrzeniać, niedługo później Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała epidemię koronawirusa za ogólnoświatową pandemię.
Pierwszy przypadek zachorowania w Polsce odnotowano początkiem marca 2020 roku. Co działo się później, wszyscy doskonale pamiętają. Pandemia wywarła ogromny wpływ na gospodarkę i życie codzienne. Rząd podejmował wiele, z perspektywy czasu, co najmniej kontrowersyjnych decyzji. Zamykano lasy, odwoływano zabiegi, na które pacjenci czekali latami, czy w końcu – wypisywano mandaty za brak maseczki na świeżym powietrzu.
Kolejne lockdowny, kwarantanna, praca i nauka zdalna towarzyszyły nam przez następne dwa lata. Później przyszła wojna na Ukrainie. Od tego czasu temat pandemii mocno ucichł.
Dziś o Covid-19 nie mówi się prawie wcale. Czy to oznacza, że zagrożenia już nie ma? O zdanie zapytaliśmy mieszkańców Bielska-Białej.
z covid jest jedna zasada. kto się testuje ten ma covid, pozostali grypę albo nic, choroby bezobjawowe nie istnieją, kto nie przyjmuje ma własną odporność, kto przyjmuje ma czasową i sztuczną, tyle, certyfikaty covid od początku nie miały nic wspólnego z wirusem, to inna zagrywka
Przesłuchanie dyrektor phizer w Europarlamencie i ostatnie Fauciego w Usa podważyło sens stosowania tego preparatu genowego bo śmiertelność caly czas 0,2% tym bardziej ze od poczatku chodzi tu o certyfikat covid a nie o zdrowie
To jest manipulacja i fake news
nie ja, wycofa za chwilę moderator i też nie będziesz wiedział dlaczego.
Bo redakcja współpracuje z sektą watykańską
z Niebem przecież współpracuje, każdy chce się tam znaleźć
Moim zdaniem powinien wrócić obowiązek masek zarówno w pomieszczeniach jak i na świeżym powietrzu.
Maseczka nawet pyłu węglowego nie zatrzymuje
Nikt normalny się nie boi. Trzeba tylko wywalić mainstreamową propagandę.
Boi się ten kto nie jest młody zdrowy lub jest młody ale schorowany, bo takich ludzi też jest trochę. To są normalni ludzie. Odwrotnie, wydarzenia w Ukrainie przykryły problem, a ten nie zniknął.
Pani z warzywniaka, jeszcze na temat płaskiej ziemi proszę o wyklad.
Bardzo dobrze, że pokazali spektrum poglądów
Większość Polaków (58 proc.) nie boi się zarażenia – wynika z opublikowanego we wtorek badania CBOS.
Jaka to wielka większość?
Choroba jak wiele innych. Była, jest i będzie. Wyłączono tylko cyrk medialny.
Co z testami?
To były fejkowe testy. Dobry film zmarli nagle, warto zapoznać prawdę
Należałoby dodać z przeszłości, że B24 za rządem podawała codzienne komunikaty z regionu – niepełne, sprzeczne, powątpiewające w prawdziwość przez wielu.