Bramka Jeppe Simonsena w doliczonym czasie gry dała wyczekiwane już od pięciu kolejek zwycięstwo.
Przez 90 minut oglądaliśmy typowe w ostatnim czasie Podbeskidzie. Górale posiadali inicjatywę, napierali na rywali, ale nie mogli zdobyć gola. Najbliżej otwarcia wyniku po blisko pół godzinie gry był Tomasz Neugebauer, którego strzał lewą nogą zablokował obrońca, a poprawkę prawą zdołał obronić golkiper gości.
Druga połowa była niemal identyczna. Podbeskidzie przeważało, ale wciąż nie wiele z tego wynikało. Kiedy wydawało się, że drużyny podzielą się punktami w stan euforii kibiców wprowadził Simonsen, który wykorzystał dobrze wyłożoną przez Milasiusa piłkę i płaskim uderzeniem po długim rogu pokonał Jałochę. Niemający już nic do stracenia Tyszanie pozostawili dużo miejsca w swoich tyłach co skrzętnie mógł wykorzystać Sitek mający w końcówce dwie doskonałe okazje na podwyższenie wyniku.
Miłym akcentem w przerwie było uhonorowanie zawodników, którzy w Podbeskidziu na szczeblu centralnym rozegrali 100 spotkań. Wśród grona wyróżnionych znaleźli się między innymi: Marek Sokołowski, Juraj Dancik, Richard Zajac, Bartłomiej Konieczny, Sławomir Cienciała, Jarosław Bujok, Łukasz Merda, Tomasz Górkiewicz, Dariusz Kołodziej, Krzysztof Chrapek, Piotr Malinowski, Grzegorz Pater, a także Robert Demjan.
TS Podbeskidzie 1:0 GKS Tychy
O najpiękniejszych seriach w historii futbolu można przeczytać TUTAJ
A kto na to chodzi wiocha