Istne żniwa mieli policjanci podczas wczorajszej akcji na bielskich drogach, gdy strzegli bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów. Do pracy zaprzęgli drona i system monitoringu straży miejskiej, ujawniając ponad dwieście wykroczeń. Mandaty sypały się jak konfetti.
– Bielska drogówka prowadziła na drogach Bielska-Białej i powiatu bielskiego ogólnokrajowe działania pn. „NURD”. Priorytetem tej akcji była przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, bo właśnie ta grupa użytkowników dróg zazwyczaj w zderzeniu z pojazdem odnosi poważne obrażenia – mówi Katarzyna Chrobak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Policjanci zwracali szczególną uwagę na zachowania kierujących w rejonie miejsc, gdzie obserwuje się wzmożony ruch pieszych czy rowerzystów. – Niestety, nie wszyscy kierowcy przestrzegają przepisów w rejonie przejść dla pieszych – stwierdza rzecznik.
168 kierujących popełniło wykroczenia – najwięcej dotyczyło przekraczania prędkości w rejonie przejść dla pieszych oraz wyprzedzania na lub bezpośrednio na przejściu. 30 kierujących zostało pouczonych, 107 ukaranych mandatami, wobec 31 z nich skierowano wnioski o ukaranie do sądu.
Policjanci zwracali też uwagę na zachowania tzw. niechronionych użytkowników dróg. Ujawnili 15 osób, które nie stosowały się do obowiązujących przepisów – głównie przechodziły w miejscu niedozwolonym oraz na czerwonym świetle.
Do akcji policjanci wykorzystali drona oraz monitoring bielskiej straży miejskiej.
Brawo ja jestem jak najbardziej za takimi kontrolami.
A i jeszcze wszyscy do kontroli z teorii o ruchu drogowym powinni zostać skierowani. Taki test powinien być raz na 5lat. Bo widać na drogach że ludzie podstawowych zasad nie pamiętają . Jeżdżą na pamięć jak krowy z pastwiska do obory.
Och nie interesuje bezpieczeństwo tylko rozkaz łatania dziury w budżecie
Chyba dziury w twojej głowie…