Schronisko turystyczne na Koziej Górze w Bielsku-Białej, czyli popularna “Stefanka” nie jest już schroniskiem, lecz… obiektem turystycznym. Taką uchwałę podjęli kilka dni temu bielscy radni.
Ma to związek z urzędowym zaszeregowaniem obiektów hotelarskich. Mówiąc w skrócie, schronisko na Koziej Górze nie figuruje w prowadzonym przez marszałka województwa wykazie tego typu obiektów jako schronisko. Aby za takie mogło uchodzić musiałoby spełnić warunki określone w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych. Zmiana nazewnictwa była konieczna z uwagi na przygotowywaną przez Ratusz nową umową dzierżawy z dotychczasowym najemcą. – Nieruchomość nie może zostać oddana w dzierżawę z przeznaczeniem na prowadzenie schroniska. Wobec powyższego konieczne jest dokonanie zmiany (…) polegającej na wpisaniu w kolumnie „przeznaczenie nieruchomości” w miejsce słowa „schronisko” słów „obiekt turystyczny” – czytamy w uzasadnieniu uchwały Rady Miejskiej w tej sprawie.
Swoimi początkami schronisko na Koziej Górze sięga XIX wieku, kiedy to powstał tam niewielki budynek służący za schronienie robotnikom leśnym. Zwykłym turystom służy mniej więcej od 1912 roku. Najpierw prowadziło je Towarzystwo Popierania Turystyki, a od lat 20. ubiegłego wieku niemiecka organizacja turystyczna Beskidenverein. To ona rozbudowała obiekt w kształcie, jaki obecnie znamy.
Po wojnie Stefankę przejęło Polskie Towarzystwo Tatrzańskie, a następnie PTTK (Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze). Później stała się ona własnością gminy. W latach 90. ubiegłego wieku budynek przeszedł kapitalny remont, w którego trakcie wymieniono i wyremontowano prawie wszystko – od fundamentów poczynając, a na dachu kończąc. Do 2005 roku schronisko prowadzili harcerze z ZHR, jednak z uwagi na niedotrzymanie warunków umowy gmina wypowiedziała im dzierżawę.
Z uwagi na bliskość miasta oraz stosunkowo łatwy dostęp „Stefanka” od zawsze cieszyła się ogromnym powodzeniem wśród turystów i spacerowiczów. Jednak prawdziwy boom przeżywa od chwili, gdy na Koziej Górze powstała sieć ścieżek rowerowych. W pogodne dni schronisko jest dosłownie oblegane przez górskich kolarzy i pieszych wędrowców. Mocno zmieniło się także otoczenie samego obiektu. Teren wokół schroniska (obiektu turystycznego) został też mocno zabudowany. Obowiązujący jeszcze okres dzierżawy “Stefanki” dobiega końca 31 kwietnia tego roku, jednak już w maju zeszłego roku Rada Miejska upoważniła prezydenta do jej przedłużenia w trybie bezprzetargowym o kolejne 15 lat, do 30 kwietnia 2038 roku. W trakcie przygotowywania nowej umowy dzierżawy okazało się, że gmina nie może wydzierżawić schronisko, ponieważ takowego – mówiąc z grubsza – nie posiada. To czym dysponuje to tylko… „obiekt turystyczny”.
Bielscy radni… A kim oni są. Te bezużyteczne nieroby powinny zarządzać miastem a nie bawić się w nazywanie marchewki owocem.
Nie bądź głąbem las się położy po wiatrach
Ciekawe ile przekretów pod tą zmianą nazwy ustalono poza tym data się nie zgadza samo miejsce ma swój urok szkoda że w sezonie zbytnio zatłoczone.
Bo to świetnie świadczy o jego poularnosci.
W bieżącym roku kwiecień ma 31 dni? Ja wiem, że dużo się dzieje, ale kalendarza w naszym kraju raczej nie zmieniamy
Czasami bez przetargu oznacza po prostu taniej (dla gminy w tym wypadku). Zorganizowanie przetargu to koszt a cena dzierżawy nie koniecznie by wzrosła. Skoro aktualny dzierżawca się sprawdza…
Troche rozbudowane…. niedługo Równica nr 2
Bez przetargu ktoś się tym powinien zainteresować. Bywam tam czasami i myślę że czas zmienić właściciela tej jadłodajni .a gmina mu przedłuża umowę. Jakaś kpina.
Więc jak tam bywasz to się trochę rozejrzyj (nie tylko w talerz). Może docenisz ogrom pracy i serca włożonej przez gospodarza (bo właścicielem nie jest) w to miejsce. Ja pamiętam jak wyglądało 30 i 20 lat temu za poprzednich “gospodarzy”…
To się zastanów dlaczego “ówczesny” najemca zamknął dostęp dla turystów – którzy w większości odbijają się od drzwi jak zwykli petenci. Na Stefance potrzebne są zmiany. W tej konfiguracji dalej być nie może
Turystą prawdziwym to na pewno nie jestes
Dostrzegam DEWASTACJĘ terenu!!! GDZIE JEST LAS SKU5WYSYNU?!?
Wichura go powaliła ty pi****by zj***ie
Idź se walni baranka cwelu
Co zmiana statusu zmienia dla turysty?
Gdybyś zabłądził w nocy lub np został ukąszony pręż węża lub złapała Cie zamieć i nie mógł zejść o własnych siłach schronisko ma obowiązek Tobie turysto pomoc, obiekt turystyczny nie. To raz. Własność obiektu turystycznego łatwiej przenieś w ręce prywatne. To dwa.
Dziękuję, to bardzo cenna informacja!
g***no a nie informacja, gość nie wie co pisze. Nie ma kategorii obiekt torystyczny tylko jest obiekt gastronomiczny. I stefanka tak ma od 15 lat. Z tym udzielaniem pomocy to też bzdura, Trzeba przeczytać regulamin schronisk, 70% obiektów które ludzie nazywają “schroniskami” dawno nie ma statusu schroniska
nic bo tak już jest od 15 lat tylko zapomnieli podjać uchwałę
Bez przetargu? Hmm
jesteś yebnięty i to zdrowo yebnięty
O prawde sie gorączkuj.
Jeśli niemiecka organizacja rozbudowała obiekt w kształcie jaki mamy, trzeba dodać pod nazwą “Stefanka” – Touristen Objekt
Super sprawa, bardzo dobra decyzja – brawo PO!
Człowiek myślący czy raczej skrzywdzony przez TVP….
Dzierżawa jest chyba na “wieczność” bo taka data
jak 31 kwietnia nie istnieje a może w przyszłości będzie.