Długi weekend majowy zbliża się wielkimi krokami. Dla części z nas to moment odpoczynku od codziennych obowiązków. Jak ten czas spędzają mieszkańcy Bielska-Białej – w domu czy jednak skorzystają ze słońca?
Jak wiadomo pogoda bywa kapryśna, jednak bielszczanie przygotowani są na wszystko – pogodę i niepogodę. – Ja chodzę niezależnie od pogody – mówi jedna z naszych rozmówczyń.
Co ciekawe, wśród naszych ankietowanych nie zabrakło tych, którzy na majówkę wybrali się właśnie do Bielska-Białej.
– Mamy cały plan, co chcemy zwiedzić – przyznała jedna z zapytanych osób, dodając, że dla niej i jej rodziny to sentymentalna podróż po 40-letniej nieobecności w kraju.
Odkop sobie, ale szkoda dziury, zakop podszywacza Hermenegildy.
Dziennikarka poziom high ha ha ha
będą spędzali
Zabawna sonda bo i piesek a i karamba się wypowiedział, tak, te odpowiedzi zaskakują.
Teraz za prof Bralczyka robisz?
Nekrofilowi zadaj pytanie podszywacz, będziesz miał dialog na poziomie.
Nie, wolę ciebie tępić, trollu przemądrzalcu.
Odwracasz kota, sam jesteś ścigany jako podszywacz Hermenegildy, to zapowiedziałem dawno, znowu pierwszy.
Tylko się nie rozpłacz mały trollu.
Sprowadzam sytuację na właściwe tory, tępi się podszywaczy, o tym była mowa a ten wyskakuje z płaczem – co za typ.