Pobili mężczyznę. Ukradli mu telefon i zegarek

Na bulwarach nad Skawą w Wadowicach doszło do pobicia 41-letniego mężczyzny, który trafił do szpitala. Skradziono mu telefon i zegarek.

Po otrzymaniu informacji o pobiciu policjanci z pionu kryminalnego ustalili, że idącego bulwarami 41-latka zaczepiło kilku mężczyzn, którzy bez powodu zaczęli go uderzać rękami w twarz.

– Mężczyzna rzucił się do ucieczki, ale dwóch agresorów dogoniło go i zaczęło bić pięściami po całym ciele. Mężczyźni przewrócili 41-latka za ziemię, a następnie skopali go, po czym uciekli zabierając mu telefon i zegarek o łącznej wartości ponad 2500 złotych. Kryminalni przeanalizowali wszystkie zdobyte informacje i dzięki żmudnej pracy operacyjnej ustalili tożsamość sprawców. Pierwszego z wytypowanych mężczyzn, 22-letniego mieszkańca gminy Wadowice, zatrzymano jeszcze tego samego dnia w jego miejscu zamieszkania. Trzy dni później zatrzymano drugiego mężczyznę, którym okazał się być 26-letni wadowiczanin. W trakcie dalszych czynności kryminalni zatrzymali kolejną osobę, 52-latka z gminy Wadowice, który wiedząc, że zegarek pochodzi z przestępstwa oddał go do jednego z lombardów w powiecie wadowickim. Prokurator prowadzący śledztwo przedstawił 22 i 26-latkowi zarzut rozboju. Grozi im za to od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, ale nie bez znaczenia pozostaje fakt, że 26-latek popełnił przestępstwo w warunkach recydywy, co będzie miało wpływ na zwiększenie kary. Z kolei 52-letni mieszkaniec gminy Wadowice usłyszał zarzut paserstwa, do którego się przyznał. Jemu z kolei grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności – informuje Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach.

Wobec 22 i 26-latka Sąd Rejonowy w Wadowicach zadecydował o tymczasowym areszcie na trzy miesiące. Natomiast 52-latek otrzymał policyjny dozór.