Wczorajszy mecz na stadionie miejskim w Bielsku-Białej zabezpieczały znaczne siły policji z różnych miejscowości, a także inne służby. Policjanci nie odnotowali żadnych incydentów zarówno w trakcie meczu jak i po.
Niespodziankę sprawili nie tylko piłkarze Podbeskidzia, którzy w końcu przełamali zła passę i wygrali z Zagłębiem Sosnowiec 2:1, ale i kibice obu drużyn, gdyż pomimo tego, że był to mecz podwyższonego ryzyka, to udało uniknąć jakichkolwiek incydentów związanych z łamaniem prawa. Minuta ciszy uczczono pamięć zmarłego kibica BKS-u Stal Bielsko-Biała.
W okolicy stadionu miejskiego było dużo umundurowanych policjantów, wyposażonych w różne środki przymusu bezpośredniego, byli także przewodnicy z psami. Gdy mecz dobiegł końca, tłum ludzi szybko i bezpiecznie opuścił stadion. Wczorajszy mecz zabezpieczali między innymi policjanci z KMP w Bielsku-Białej, SPP Bielsko-Biała, OPP Katowice, KMP Sosnowiec, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.
A DLACZEGO POLICJA ZA NASZE PODATKI NIECH d****e SIĘ POZABIJAJĄ NIKT MYŚLĄCY NIE CHODZI NA WIEJSKA KOPANINĘ ,ZA CO BIORĄ KASE ZA BILETY NIECH BIORĄ OCHRONĘ ALE MY TO DZIKI KRAJ.