EkaMedica ze Złotym Dedalem dla najlepszej firmy subregionu południowego, Stara Kablownia z Dedalem dla firmy roku ziemi bielskiej oraz ZF z Dedalem dla firmy roku Bielska-Białej. – Nagrodzone i wyróżnione dziś firmy łączy nie tylko lokalizacja. Wszystkie są kreatywne, mają pomysł na siebie i potrafią skutecznie realizować założone cele – podkreśla Maciej Jeleń, prezes Beskidzkiej Izby Gospodarczej.
10 października w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej odbyła się Gala Finałowa XIII edycji Konkursu Firma Roku 2023 „Samorządy – przedsiębiorcom”. To przedsięwzięcie organizowane przez Beskidzką Izbę Gospodarczą wespół z samorządami Bielska-Białej i powiatu bielskiego.
Tytuł „Firma Roku” – jak przybliża Maciej Jeleń, prezes Izby – promuje szczególnie aktywne i dynamiczne firmy. Jest wyrazem uznania ze strony samorządów terytorialnych dla ich wiodącej roli w rozwoju regionalnym. Laureaci konkursu to przedsiębiorstwa, które z uwagi na swoją atrakcyjną ofertę oraz silną pozycję na rynku nie tylko kreują własny pozytywny wizerunek, ale mają znaczący wpływ na reputację swej gminy, powiatu i regionu. Nagrodą dla „Firmy Roku” są statuetki Dedala, stworzone przez bielską artystkę Lidię Sztwiertnię.
Gospodarzem wydarzenia był Andrzej Płonka, starosta bielski i prezes Związku Powiatów Polskich, który jest członkiem kapituły konkursu wraz z prezydentem Bielska-Białej Jarosławem Klimaszewskim i Maciejem Jeleniem. – Gospodarczy sukces, a także ten życiowy, zostanie osiągnięty, gdy zaistnieją przesłanki określane jako triada szczęścia. Czyli czas, miejsce i ludzie. Jest dla mnie honorem i zaszczytem, że w tym zabytkowym obiekcie, mekce bielskiej kultury, staję twarzą w twarz z elitą przedsiębiorców z Bielska-Białej i powiatu bielskiego w szczególnym czasie pełnym nieprzewidzianych wyzwań, takich jak pandemia i wojny. Bez wątpienia dla rozwoju przedsiębiorczości to czas niełatwy. Miejsce, w którym prowadzicie działalność gospodarczą wydaje się być jednak bardzo przyjazne. Widzimy, że mimo wszystko wasza działalność rozkwita, także poza naszym regionem. Bo przedsiębiorczość nie zna granic. Cały wasz profesjonalizm, wasza kreatywność i niejednokrotnie odwaga w podejmowaniu trudnych decyzji doprowadziły was do sukcesów i do tego miejsca, za co wam dziękuję. Wasza aktywność dodaje nam wszystkim skrzydeł – mówił ze sceny Andrzej Płonka.
Najważniejszym wydarzeniem wieczoru było ogłoszenie wyników Konkursu Firma Roku 2023. Tę najważniejszą – Nagrodę Specjalną Złotego Dedala dla najlepszej firmy subregionu południowego – przy burzy oklasków odebrali Jarosław Rozmus i Emilia Rozmus, czyli prezes i wiceprezes spółki EkaMedica z Kóz, producenta i dystrybutora naturalnych preparatów: suplementów diety w formie soków, tabletek, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz kosmetyków.
Tytuł Firmy Roku 2023 ziemi bielskiej odebrało inne małżeństwo – Anna i Marek Gałuszkowie, właściciele spółki Centrum Handlowe Stara Kablownia, która wybudowała galerię handlową pod tą nazwą w Czechowicach-Dziedzicach.
Firmą Roku miasta Bielska-Białej została spółka ZF Steering Systems Poland – Centrum Inżynieryjne. Za nagrodę dziękował Dariusz Walica, dyrektor Centrum. ZF jest globalnym koncernem technologicznym, który dostarcza rozwiązania dla samochodów osobowych, komercyjnych oraz dla przemysłu, wspierając w ten sposób rozwój mobilności nowej generacji.
Na scenie uhonorowano też przedstawicieli wyróżnionych firm. Michał Gołda, przewodniczący rady nadzorczej spółki Apena-Remont odebrał wyróżnienie w kategorii „polska firma z tradycjami”. Zbigniew Wiewióra i Agnieszka Kozak, odpowiednio prezes i wiceprezes firmy ZoriusPro, cieszyli się z wyróżnienia dla „dynamicznej firmy”. Doceniono też rozwój Beskidzkiego Hurtu Towarowego, zarządzającego Giełdą w Wapienicy, przyznając mu wyróżnienie „profesjonalnego dostawcy usług”. Nagrodę odebrał prezes Marcin Szarek. Za wyróżnienie w tej samej kategorii dziękował Piotr Fabiański, stojący na czele spółki Infonet Projekt. Kolejną docenioną firmą z branży IT była spółka NEXT! Software. Wyróżnienie w kategorii „promotor innowacyjności i przedsiębiorczości” otrzymał jej prezes, Bartłomiej Dryja.
Przedstawiciele biznesu i samorządu dowiedli też, że doceniają inne aspekty życia miasta i regionu, a w tym przypadku kulturę. „Wyróżnienie specjalne za aktywną promocję kultury i sztuki oraz współpracę ze środowiskiem przedsiębiorców Podbeskidzia” odebrał bowiem gospodarz obiektu, w którym odbyła się gala, czyli dyrektor teatru Witold Mazurkiewicz.
O tym, jak cenne i przynoszące satysfakcję są nagrody Konkursu Firma Roku, mówili wszyscy nagrodzeni i wyróżnieni. – To już trzecia nasza nagroda. Otrzymaliśmy już wcześniej wyróżnienie i Dedala dla najlepszej firmy ziemi bielskiej – powiedział nam Jarosław Rozmus, prezes firmy EkaMedica. – A teraz to Złoty Dedal, najwyższa nagroda, którą traktujemy jako piękne docenienie naszych starań – dodała wiceprezes Emilia Rozmus. Oboje zwracają uwagę na to, że ich działalność nie stoi w miejscu. – Nasza firma się rozrasta i rozwijamy kolejne rynki – cieszy się prezes. – Wprowadzamy kolejne marki. Nasze najnowsze dziecko to suplementy diety „Efime”. Cały czas poszerzamy naszą gamę, poszukując coraz to nowych i atrakcyjnych surowców, by zaspokoić coraz bardziej wymagających klientów – uściśla wiceprezes. W ich przypadku praca łączy się z życiem prywatnym. – Od 20 lat jesteśmy małżeństwem i jednocześnie partnerami biznesowymi. Żona jest wielkim wsparciem dla mnie i firmy. Mimo powiększania działalności, zachowujemy jej rodzinny charakter i nie staramy się być korporacją. Mocno to sobie cenią nasi pracownicy, którym dziękujemy – zaznacza Jarosław Rozmus. – To wielka radość, że mogliśmy spędzić tak szczególny dla nas wieczór w gronie rodziny, w tym dzieci i dziadków – mówi z uśmiechem wiceprezes spółki, która jest też ważnym członkiem społeczności lokalnej. – Wspieramy piłkę nożną, biegi, triathlon, sport dzieci oraz inicjatywy koziańskie. Stąd też jesteśmy założycielami kortów tenisowych w Kozach, gdzie mogą trenować także najmłodsi – wylicza szef firmy.
Gdy na scenie nagrody odbierali Anna Gałuszka i Marek Gałuszka, dziękując sobie nawzajem i doceniając swoją pracę, polały się łzy wzruszenia. – Zaczynaliśmy do budowy osiedli w Bielsku-Białej, później m.in. w Mikołowie, Łaziskach i Mysłowicach. Następnie zaczęła się zupełnie inna działalność – budowa obiektów komercyjnych. Mieszkańcy Czechowic-Dziedzic dobrze wiedzą, jak oblicze miasta zmieniła budowa Centrum Handlowego Stara Kablownia. Jesteśmy zadowoleni z tego, jak funkcjonuje i ilu ma klientów – stwierdza Marek Gałuszka, podkreślając rolę żony. – Jako małżeństwo jesteśmy dobrze zgrani także w biznesie. Możemy też liczyć na wspaniałą załogę, bez której nie moglibyśmy tyle osiągnąć. Jesteśmy firmą rodzinną, a niektórzy pracownicy i podwykonawcy są z nami już 30 lat. Cieszymy się, że tę działalność doceniają władze samorządowe i gospodarcze – wskazał.
O tym, dlaczego międzynarodowy koncern rozwija swą działalność w Bielsku-Białej i Czechowicach-Dziedzicach mówił nam Dariusz Walica, dyrektor Centrum Inżynieryjnego ZF w Bielsku-Białej. – Dla naszych pracowników nie tylko miejsce pracy jest istotne, ale i to, co jest poza pracą. Wiele osób z całego świata, podejmujących pracę u nas, zwraca uwagę na tę sferę kulturalną i rekreacyjną Bielska-Białej. I są zadowolone, czują się tu dobrze i swobodnie oraz akceptowane przez środowisko. Zostają u nas na wiele lat – zauważył. – Punktem zaczepienia rozwoju naszej firmy w Bielsku-Białej był istniejący zakład produkcyjny. Dzisiaj – zbudowane od podstaw – nasze Centrum Inżynieryjne jest głównym ośrodkiem w skali globalnej do testowania oprogramowania dla układów kierowniczych. Mamy tutaj największy i najlepiej wyposażony ośrodek. Koledzy z innych lokalizacji korzystają potem z naszych urządzeń i infrastruktury – zdradził. Jak spuentował, Bielsko-Biała i region to bardzo dobre miejsce dla biznesu, ze świetnymi zasobami i inżynierami, którzy mogą kształcić się na miejscu lub na okolicznych uczelniach.
Jednym z fenomenów Bielska-Białej jest Giełda w Wapienicy, prowadzona przez spółkę Beskidzki Hurt Towarowy. Mimo rozwoju zakupów internetowych, sklepów sieciowych i galerii handlowych, stworzyła z Giełdy miejsce, które w dalszym ciągu cieszy się ogromną popularnością wystawców i mieszkańców całego regionu, a także Słowaków i Czechów. – Tworzymy doskonały team, mimo że sama spółka nie jest duża. Mamy ponad trzystu kontrahentów, a z niektórymi działami od 30 lat. Giełda rozwija się z roku na rok, a klienci doceniają bogatą ofertę usług i towarów. Wielu rzemieślników właśnie u nas sprzedaje swoje produkty, co wzmacnia lokalny biznes. Odpowiadamy na rynkowe trendy, dbamy o środowisko, bowiem mamy choćby stację ładowania pojazdów elektrycznych czy sadzimy drzewa. To radość, że mamy tak silną pozycję na tak trudnym rynku – komentuje Marcin Szarek, prezes BHT.
Maciej Jeleń, prezes Beskidzkiej Izby Gospodarczej, nie kryje podziwu dla osiągnięć laureatów tegorocznego konkursu. – Nagrodzone i wyróżnione dziś firmy łączy nie tylko lokalizacja. Wszystkie są kreatywne, mają pomysł na siebie i potrafią skutecznie realizować założone cele. Doceńmy też firmy rodzinne, takie jak część nagrodzonych. Podbeskidzie to właśnie takie różnorodne, rodzinne biznesy, które tworzyły się w ostatnich 30 latach i coraz częściej mamy do czynienia z sukcesją. To duża przewaga naszego regionu, bowiem takie biznesy są tu zakotwiczone i stale myślą o rozwoju – ocenia. Podkreśla też, że Bielsko-Białą jako idealny grunt pod własną działalność typują także międzynarodowe korporacje. – Stwarzamy dobre warunki do robienia biznesu, a region słynie z tolerancji i różnorodności. Dziś mamy dwa uniwersytety i inne uczelnie. Nie mamy się już czego wstydzić, tym bardziej, że mówimy o miejscu, gdzie możemy świetnie spędzać wolny czas. To atrakcyjny region pod każdym względem i coraz więcej osób to dostrzega – tłumaczy. – Bielsko-Biała i okolice mają potężny potencjał rozwoju. Nie będzie to łatwe, ale musimy ciągle szukać nowych rozwiązań. Kluczem z pewnością jest po prostu myślenie o ludziach – zwraca uwagę Maciej Jeleń.
Ostatnią, ale jakże piękną puentą oficjalnej części uroczystości, był występ aktorów, a zarazem wokalistów Teatru Polskiego. Zaprezentowali program, który zrobił furorę podczas Dni Bielska-Białej, czyli koncert z przebojami niezapomnianej Kory Jackowskiej. Co ciekawe, muzycy pod batutą Jacka Obstarczyka wykorzystali do tego dekorację z musicalu „Kabaret”, który dopiero co miał premierę w Teatrze Polskim. Otrzymali owację na stojąco, a publiczność doceniła zwłaszcza brawurowy występ Wiktorii Węgrzyn-Lichosyt, która ponadto świetnie poprowadziła uroczystą galę.