Czwartoligowcy ryczowskiego Orła od kilku tygodni depczą po piętach liderom z Krakowa. Powody do zadowolenia mają również kibice pozostałych podbeskidzkich czwartoligowców.
Goszcząc piłkarzy Watry z Białki Tatrzańskiej, drużyna ryczowskiego Orła udowodniła, że zajmowane od dłuższego czasu miejsce na czwartoligowym podium nie jest dziełem przypadku. W pierwszej części meczu dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji, a dwa gole (Marek Mizia, Krzysztof Bociek) w pełni oddają dominację podopiecznych Grzegorza Patera. Po zmianie stron Górale znacznie częściej dochodzili do głosu, lecz sporadycznie przedzierali się na pole karne Orła. Bliski szczęścia był Aleksander Zębala, lecz pojedynek jeden na jeden wygrał golkiper gospodarzy Jakub Dyrga. Mimo, że po przerwie trener Grzegorz Pater wypuścił w bój mniej doświadczonych piłkarzy, ryczowianie wypracowali sporo okazji i kilkakrotnie „powinni” podwyższyć wynik. Między innymi z bliskiej odległości spudłowali Michał Szewczyk i Kacper Kopczak.
Orzeł Ryczów – Watra Białka Tatrzańska 2:0
W innych czwartoligowych meczach podbeskidzkich drużyn:
Beskid Andrychów – Wolania Wola Rzędzińska 3:1
Poprad Muszyna – Kalwarianka Kalwaria 1:2.
Fot. Bogdan Szpila
