W ostatnich dniach trzy mieszkanki powiatu oświęcimskiego straciły swoje pieniądze dając się oszukać.
Jak informuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, do 29-letniej mieszkanki gminy Oświęcim zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik banku.
– Powiedział kobiecie, że na jej konto włamali się hakerzy i próbują dokonać przelewów pieniędzy. Specjaliści banku mieli zablokować przelewy, ale teraz należy blikiem przelać pieniądze na bezpieczne nowe konto. 29-latka uwierzyła w fałszywą historię. Wygenerowała kod blik udostępniając oszustowi 10 tysięcy złotych – podkreśla Małgorzata Jurecka.
Z kolei ofiarami cyberprzestępców stały się mieszkanki Brzeszcz i Kęt.
– Aby wyłudzić pieniądze cyberprzestępcy często wykorzystują popularne portale społecznościowe i komunikatory.Przestępczy proceder zaczyna się od włamania na konto użytkownika portalu społecznościowego. Po złamaniu hasła oszust wysyła wiadomości do rodziny oraz znajomych prosząc o mniejszą lub większą kwotę pożyczki. Osoby, które otrzymały fałszywą wiadomość są przekonane, że korespondują z członkiem rodziny lub znajomym, więc deklarują pomoc i przelewają pieniądze lub dokonują płatności. W konsekwencji pieniądze trafiają do oszusta. W taki sposób 4 tys. zł straciła 51-letnia mieszkanka Brzeszcz myśląc, że pieniądze przekazuje swojej córce. Z kolei 31-letnia mieszkanka Kęt myślała, że przekazuje 1,5 tys. zł swojej siostrze –dodaje Małgorzata Jurecka.