Nie boi się powiedzieć „sorry”, nie bierze udziału w konkursie piękności, tylko w wyborach prezydenckich, a programy konkurentów określa jako science fiction. Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski w studiu Beskidzkiej TV opowiadał nie tylko o przedwyborczej grze, ale też odniósł się do wszystkich najważniejszych zarzutów kierowanych w jego stronę w ciągu mijającej kadencji. Zapraszamy do obejrzenia tej rozmowy!
Jak to świadczy o pana prezydenturze, że aż sześcioro kontrkandydatów, w tym z drugiego i trzeciego politycznego szeregu, doszło do wniosku, że może z panem powalczyć?
Jarosław Klimaszewski: Bardzo się cieszę, że mamy ambitnych mieszkańców, bo tacy są bielszczanie, i chciałbym im podziękować. Bo powinien być wybór. To bardzo dobrze, że są różne wizje dla miasta i o tym warto dyskutować. Chwała im za to, że chcą coś dla miasta zrobić.
Zapraszam wszystkich, by poszli na wybory i wybrali kandydata, który im najbardziej odpowiada.
Ma pan wizerunek sympatycznego i uśmiechniętego prezydenta, więc czy boi się pan silnej baby, jak sama siebie określa Małgorzata Zarębska?
Silne kobiety są potrzebne w każdej dziedzinie życia. To potencjał społeczny i zawodowy każdego miasta. Płeć ma tu dużo dalsze znaczenie. Na szczęście nie jest to konkurs piękności, bo nawet bym nie startował.
Dlaczego patrzy pan na nas z tak dużej ilości banerów, skoro wszyscy dobrze wiemy, jak pan wygląda. I czy aby na pewno – pytają konkurenci – mieści się pan w limicie wydatków na kampanię?
Chciałem się z całym miastem i wszystkimi bielszczanami podzielić swoim uśmiechem. Myślę, że bycie pogodnym nie jest wadą, ale zaletą i pozwala podchodzić konstruktywnie do wielu poważnych problemów.
Ilość środków na kampanię jasno określają przepisy. Tym się zajmuje pełnomocnik finansowy i w limitach trzeba się zmieścić. We wszystkich dotychczasowych wyborach tak było i nie wiedzę powodów, żeby teraz było inaczej.
Kontrkandydaci opublikowali quiz, odnoszący się do pana hasła wyborczego. „Wspólnie możemy jeszcze więcej: a) wyciąć, b) wyburzyć, c) zadłużyć, d) inne, jakie”. Jaką odpowiedź pan wybiera?
To trochę złośliwe, ale to normalne. Tylko jedno środowisko to propagowało. To są te zarzuty, które opozycja praktycznie powtarza przez pięć lat. Czymś trzeba mnie zaatakować i ja to przyjmuję. Mogę odpowiedzieć na każde z tych słów krytyki i robię to na co dzień. Były sprawy kontrowersyjne wycięcia krzewów na Trzech Lipkach czy przy innych inwestycjach deweloperskich, co dzieje się zgodnie z prawem. To po to, by zrobić wrażenie, że lekką ręką miasto wydaje zgodę…
Może pan wybrać odpowiedź „d”. Co możemy jeszcze więcej?
Osiągnąć dobrostan dla mieszkańców – „pojadę grubo”. Ale ten dobrostan to jedno z haseł naszych starań o Europejską Stolicę Kultury.
Największym symbolem niesławy Bielska-Białej stało się ostatnio wybetonowanie szlaku na Kozią Górę.
Zgadzam się z tym. To ten sam przypadek, co z tymi „liśćmi”. To jeden wielki projekt, który już zastałem. Na zmiany było już za późno, bo utracilibyśmy środki unijne. Sam sobie robiłem zdjęcia na tle toru z napisem „sorry”.
Były chyba tłumaczenia z ratusza, że to odtworzenie toru.
Tak, odtworzenie… I teoria, że wózkiem można wjechać. Ale czemu więc nie biegnie do końca… Myślę, że mam tych swoich współpracowników dość kreatywnych i wyjaśnią wiele rzeczy, z tym że nie ma wyjaśnienia – źle się stało.
Co pan zrobił, by nie powtórzył się scenariusz z zanieczyszczeniem wodociągu styrenem?
Takie awarie się zdarzają w naszym województwie średnio co dwa tygodnie.
Tym bardziej trzeba uważać.
Tak, ale przede wszystkim nie można robić błędów. A tu był błąd na etapie remontowania magistrali.
Mieliśmy kontrolę i wszystkie procedury na okoliczność takich zdarzeń zostały wprowadzone. Zarzuty były takie, że nie było szybkiej reakcji, ale ta była szybsza, niż przewidywała procedura. Awaria została usunięta w 72 godziny i nikt nie ucierpiał. Przepłukano sieć, uruchomiono nową nitkę i zabezpieczono dowody. Co do tego, kto zawinił, trwa śledztwo.
Pocieszające jest to, że ta substancja cuchnie, co samo w sobie jest ostrzeżeniem.
To szczęście w nieszczęściu, jednak tym bym się nie pocieszał. Akurat ma taki odór, że mamy naturalne mechanizmy obrony. Ale widzę, że pan bardzo lubi ten styren, jak moja opozycja, że zasilili pana pytaniami. Ale to dobrze – jestem na to gotowy.
Mam więc kolejne pytanie, o zadanie którego prosiła opozycja.
Czyli – dobrze wiedzieć – jesteście w kontakcie.
Oczywiście. Pytają o dziurę budżetową, która zwiększyła się ze stu do pięciuset milionów złotych.
Ze 150 mln. Mnie pytał o to konkurent z Prawa i Sprawiedliwości, najlepiej znający odpowiedź, bo to ten rząd pozbawił samorządy wpływów. To ograniczenie wpływów to mniej więcej pół miliarda złotych!
Nigdy nie zadłużyliśmy się na wydatki bieżące, tylko na inwestycje, a tych w tej kadencji było za ponad 1,5 miliarda złotych. Jedna trzecia z tego to zadłużenie, a pozostałą część, czyli miliard złotych, udało się wygenerować z dochodów własnych i pozyskanych środków.
Czy sprzyja pan deweloperom? I czy to zarzut, czy pochwała pod pana adresem, bo przecież potrzebujemy nowych mieszkań?
Staram się być przyjacielem mieszkańców. W tych obiektach, które budują deweloperzy, przecież nie mieszkają krasnoludki. Wszyscy mówimy o tym, by miasto się rozwijało i by ludzie tu przyjeżdżali. Nie mówiąc już o zatrudnieniu, inwestycjach, rozwoju miasta i jednym z najniższych poziomów bezrobocia w kraju, to w tej kadencji oddano do użytku pięć tysięcy mieszkań. Trzeba to robić w sposób zrównoważony, zgodnie z przepisami i planami zagospodarowania, tam gdzie one są, i zachować zdrowy balans. I uważam, że w naszym mieście tak jest.
Pana program przy tych konkurencyjnych, z budową szpitala, wieżowców i obniżek wszelkich opłat, jest bardzo skromny.
Łatwiej coś obiecać, jeśli się może przewiduje, że nie będzie się za to odpowiadać. Wygląda to trochę na science fiction, a bardziej – fiction. Tych, którzy chcą budować np. nowy szpital, proszę o sprawdzenie mapy potrzeb medycznych województwa. W naszym jest za dużo łóżek szpitalnych w stosunku do ilości mieszkańców.
Jakie kluczowe przedsięwzięcia pan przewiduje w przyszłej kadencji, nie licząc tak dużych, jak budowa obwodnicy Bielska-Białej, centrum przesiadkowego czy budowa nowej siedziby Banialuki?
Wszystko, co związane z tym, by młodzież się lepiej u nas czuła, a to m.in. współpraca z organizacjami pozarządowymi i stworzenie nowego miejsca dla niej. W sprawach zdrowia to m.in. pełne znieczulenie przy porodach, program profilaktyki cukrzycy, rozwiązania dla seniorów, organizacja Dni Zdrowia. Już się dzieje budowa centrum integracji społecznej, optymalizacja budżetu obywatelskiego. Bardzo ważne są drogi lokalne, na co będzie znaczące zwiększenie środków – przynajmniej 10-12 milionów złotych rocznie. Bo główne arterie mamy już zakończone. Budowa wiaduktu na Kwiatkowskiego też już będzie dobiegać końca. Ten program powstał w rozmowie z mieszkańcami, ale został przefiltrowany przez możliwości.
Prezydent Jacek Krywult pozostawił po sobie takie symbole, jak hala, stok czy stadion. Jaki jest symbol pana kadencji?
Jeśli chodzi o same inwestycje, to przecież można wymienić Cieszyńską (zaczętą przez poprzednika), budynek szpitalny, wyremontowanie wielu głównych ulic, odnowiony basen. Pamiętajmy, że ci, którzy krytykują brak realizacji wszystkich planów, zapominają o tym, że mieliśmy pandemię i wybuchła wojna na Ukrainie. Traciliśmy dochody.
Nie walczę jednak o takie rzeczy, jak kojarzenie mnie z inwestycjami. Wiele ich było. Chciałbym zostawić po sobie wrażenie, gdy skończę tę misję prędzej czy później, że miasto zmieniło swoje oblicze nie tylko z wyglądu, ale że wrócił tu duch europejskości, że jesteśmy miastem tolerancyjnym i przedsiębiorczym, gdzie wszystko odbywa się w dialogu.
Żałosny czopek POyebów.
Jak widać i słychać pan prezydent Klimaszewski nadal jest zakochany w sobie i to ze wzajemnością.
wybieraj zakochanego w Tobie
To Makiawelizm w czystej postaci.
Bywa że korzystający ze schodów trzymają się poręczy więc trzymajmy się tego co mówi pan prezydent. Niezaprzeczalnym faktem jest samozadowolenie J.Klimaszewskiego z racji pełnionej funkcji oraz pasma wielkich sukcesów (???) Te sukcesy dziwnie bledną ponieważ pozostali kandydaci na urząd prezydenta a także spora część mieszkanców BB jednym głosem krytycznie ocenia postawę i działania p.Klimaszewskiego. Nawiązując do przyjaźni jaką prezydent BB stara się darzyć mieszkańców to jak tłumaczyć fakt że mieszkańcom odbiera się prawo zabierania głosu w trakcie obrad sesjiRM ? Dziwnie wygląda ta rzekoma otwartośc samorządu i urzędu na problematykę podnoszoną przez mieszkańców i podatników. Niestety ale 5 letnia kedencja… Czytaj więcej »
W trakcie obrad sesji RM to nie przewodniczący Rady Miejskiej udziela i odbiera głos? Mieli głos mieszkańcy w referendum w sprawi m.in. spalarni – ile oddało?
Cie choroba kto to widział coby zaruśko po Wielkanocy pytaniami maglować pana prezydenta.? Ludziska słychają tego co prezydent mówi i mają dylemat. Cie choroba nie bardzo wiadomo czy te odpowiedzi to jakieś jaja co wyleciały z koszyka , czy to Prima Aprilis ? Może to śmingusowe lanie wody albo poświąteczny kac ? Co sie z tymi ludziskami dzieje przez te wybory że takie duby smolone opwowiadają ? Prezydent stara sie być przyjacielem mieszkańców ino że chcieć nie znaczy móc. Jakaś szorstka ta przyjażn. Ten wasz prezydent największą banie zasadził jak powiedział, że w BB jest za dużo szpitalnych łóżek w… Czytaj więcej »
Centrum przesiadkowe? Przecież jest dworzec autobusowy zaraz obok kolejowego. Komuś spodobał się ten grunt i chce dworzec PKS zastąpić paroma zatoczkami autobusowymi za dworcem kolejowym.
Centrum przesiadkowe ??? Dla kogo ??? Do obsługi nieistniejących i redukowanym połączeń komunikacyjnych PKP.. Po likwidacji PKS podróżni mają problemy z dojazdem do ościennych miejscowości nie wpominając już o dalekobieżych kursach autobusów z BB.
Moda na centrum przesiadkowe przychodzi z “góry”. Lewica chce, aby samochody miały ograniczony dostęp do miasta. Królować mają rowery i piesi.
”Ja byłem premierem ja znam te mechanizmy,wystarczy jedna mała decyzja i benzyna będzie po 5 zł ”
Po co ci benzyna po 5 zł nie do wypicia, masz mleko w Biedronce po 2,90
Dlaczego miejskie władze okłamują ludzi tymi banerami PO że 600 miliardów na inwestycje z unii ? To nie są środki a pożyczki…i dotyczą całego kraju i jak widać one nigdy nie nadejdą…za to bilbord zaraz przy urzędzie miejskim na Dmowskiego postawiony.Przekaz podprogowy dla Lemingów ,,głosujcie na PO i PO2 czyli ,,Niezależnych,, a będą pieniądze… miasto nasze niech zacznie prawidłowo zarządzać finansami a nie żyje z dotacji i kredytów.
Głosuj na Foltyna, będzie dobrobyt a środki z Unii na pewno nie nadejdą.
Chłopina ma tupet…ubrał okulary,zapuścił bródkę i pomimo mizernego zarządzania gra inteligenta.Prawda jest taka że za jego kadencji miasto jak całe PO się zwijało a inwestycje to haotyczne decyzje nagle…bez konsultacji z mieszkańcami i bez wiedzy o nich. Teraz na wzór naszego wielkiego prezydenta Krywulta postanowił się ukryć z PO na ,,niezależnego,,…taki niezależny jak jego wiece z Trzaskowskim z 5mc temu.Jedno jest pewne w zarządzaniu miastem i inwestycjach oraz kredytach jest taki jak prezydent Warszawki. Od 3 lat zbywanie inwestycji z budżetu obywatelskiego przez vo traciłynpo 30% środków z uwagi na rosnace ceny, odkładanie całą kadencje inwestycji,kredyty na dziesiąt lat w… Czytaj więcej »
Te rosnące ceny, tracenie 30 % środków to też zasługa prezydenta Klimaszewskiego?
Na pewno wszystko wymieniłeś? – brakuje więcej minusów dla “całego PO”.
Nie potrzebne więcej minusów dla “Całego PO ” bo ta zewnętrzna formacja jest jednym wielkim minusem
Dyskutujesz z trollem!Do tego ta menda jest zażartym zwolennikiem po😂
Podszywacz, bystry jesteś jak woda w klozecie i donosiciel. A nie wiesz, że “Niepotrzebne” się pisze razem, natomiast jeden wielki minus to mniej niż dużo małych minusów.
Podszywacz, to mądre zapisz sobie w kajecie i podkreśl wężykiem.
Luna?
A nie? Że odkładali przetargi o 3 lata na budżet obywatelski…nie jego wina? Zadania wygrane z 2020 realizowali w 2023 itd… nie jego wina? To po co robi budżet obywatelki? Na sztukę żeby pokazać jaki to jest z obywatelami miasta wielki brat? A potem mówi sory nie ma kasy…
7 kandydatów a przebijało się od pana redaktora najczęściej nazwisko kandydatury pani Zarębskiej, chyba najpoważniejsza konkurentka czy osobiste “względy”(?).
mówi o pandemii, wojnie i odebraniu kasy dla samorządów
Nieudolni politycy i samorządowcy zawsze szukają usprawiedliwienia i wymówek.Jak zwykle powodem nieudolności samorządowej w BB jest pandemia, PIS, wojna na Ukranie i co jeszcze ? Może wichura w poniedziałek Wielkanocny ?