Wieczorem na ul. Lipowskiej w Czechowicach-Dziedzicach samochód osobowy staranował słup teleinformatyczny, uderzył w hydrant i ogrodzenie posesji. Na miejsce wysłano wszystkie służby. Sprawca zdarzenia miał w wydychanym powietrzu ponad półtora promila alkoholu.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 19.38. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że samochodem podróżował mężczyzna, kobieta i dziecko. Wszyscy wyszli z auta przed naszym przyjazdem. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i zabezpieczeniu uszkodzonego słupa teleinformatycznego i odłączeniu akumulatora w rozbitym samochodzie – powiedział nam asp. Zdzisław Burian z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach.
Kierujący samochodem osobowym marki peugeot, jadąc ul. Lipowską w kierunku ul. Legionów, uderzył w słup teleinformatyczny, oraz hydrant i ogrodzenie posesji. Badanie stanu trzeźwości sprawcy zdarzenia wykazało, że ma on ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Dalsze czynności prowadzi policja.
– Mocno huknęło, ten huk nas wystraszył. Gdyby nie ten hydrant, to auto pewnie wpadłoby do ogrodu – powiedzieli nam mieszkańcy pobliskiego budynku. – Odkąd wyremontowali tę drogę, to sporo kierowców nie zważa na znaki ograniczające prędkość i jeździ tu za szybko. Zdecydowanie przydałoby się na Lipowskiej parę progów zwalniających – dodała kobieta.
W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach, jeden z OSP Lipowiec, zespół ratownictwa medycznego i policja. W czasie pracy służb odcinek drogi był zablokowany w obu kierunkach.