Centrum Bajki i Animacji już wygląda imponująco, ma być gotowe pod koniec maja. Wątpliwości budzi jedna ważna sprawa: co z parkingiem?
Gdy po raz pierwszy – już ponad dekadę temu – pojawił się pomysł stworzenia takiej placówki przy bielskim Studiu Filmów Rysunkowych w realizację projektu aktywnie włączyły się także władze miasta. Jako swój wkład w to przedsięwzięcie – realizowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – zapowiadały budowę dużego parkingu dla gości muzeum, mającego służyć również mieszkańcom miasta, w tym klientom pobliskiego targowiska. Mówiono o obiekcie wielopoziomowym, mogącym pomieścić nawet kilkaset aut i autokarów. Takie zapewnienie było istotne, bo w tym rejonie miasta nie było zbyt wielu miejsc postojowych. A spodziewano się, że nowa placówka będzie przyciągała tłumy zwiedzających. Większość z nich dotrze na miejsce samochodami lub autobusami w zorganizowanych grupach. Budowa Centrum Bajki i Animacji z różnych przyczyn przeciągnęła się w czasie, lecz ostatecznie doczekała się finalizacji, za to parking nie powstał do dziś. Gdy kilka lat temu miasto remontowało ten fragment ulicy Cieszyńskiej (powstało duże rondo na skrzyżowaniu z ulicą Lompy, naprzeciwko SFR) przygotowano również teren pod przyszły parking. Plac został prowizorycznie utwardzony miękkim tłuczniem i służy kierowcom jako plac postojowy. Jednak jego wygląd i standard są dalekie od oczekiwań. W czasie deszczu kruszywo zamienia się w bryję, a gdy jest upał niemiłosiernie pyli. Poza tym jest to tylko wielki plac, na którym nie wyznaczono nawet miejsc postojowych, trudno go nazwać parkingiem.
Z informacji uzyskanych w Ratuszu wynika, że do czasu otwarcia muzeum powstanie porządny parking. W Miejskim Zarządzie Dróg słyszymy, że obecny plac zostanie utwardzony kruszywem i zostanie położona asfaltowa nawierzchnia. MZD jest właśnie w trakcie ogłaszania przetargu w celu wyłonienia wykonawcy. Gdy to nastąpi ruszą roboty drogowe, a samo wykonanie nawierzchni i roboty dodatkowe nie powinny zająć więcej niż dwa lub trzy tygodnie.
Na początku nowy parking ma być darmowy i ogólnodostępny, lecz w przyszłości pojawią się na nim parkomaty lub inny system poboru opłat. Na placu zostanie wyznaczonych pięć miejsc postojowych dla autokarów, a reszta przestrzeni przeznaczona będzie dla samochodów osobowych. Obecnie trudno jeszcze określić, ile ich się tam zmieści. Trudno też powiedzieć – będzie to wiadomo, po rozstrzygnięciu przetargu – ile pieniędzy pochłonie wykonanie asfaltowej nakładki, ale z pewnością będzie to wydatek rzędu 300 – 400 tysięcy złotych.
A co z obiecywanym parkingiem wielopoziomowym? Okazuje się, że władze miasta nie wycofały się z tego pomysłu. On też jest w planach Ratusza, gotowy jest nawet jego projekt techniczny. Problemem są jednak pieniądze potrzebne na realizację zadania. W tym wypadku chodzi o miliony złotych. W MZD wyjaśniają, że gdy tylko w budżecie miasta znajdą się pieniądze, ruszy budowa wielopoziomowego parkingu. Powstałby on nieco w głębi, dalej od ulicy Cieszyńskiej, a bliżej Kopernika i Sobieskiego, poza terenem obecnie przygotowywanego parkingu terenowego. Ten docelowo też bowiem ma pozostać i służyć kierowcom. Stąd też obecnie przygotowywane do realizacji prace drogowe, związane z ułożeniem asfaltowej nawierzchni są tak zaplanowane, aby w przyszłości nie trzeba było zbyt wiele zmieniać, aby móc posadowić w sąsiedztwie także parking wielopoziomowy.