Wydarzenia Cieszyn

Mieszkańcy Harbutowic przez godzinę blokowali „wiślankę”. “Bezpieczeństwo to nasze prawo, a nie przywilej!” | FOTO | WIDEO

Fot. Witold Kożdoń

W piątek po południu kilkudziesięciu mieszkańców podskoczowskich Harbutowic protestowało na drodze wojewódzkiej nr 941. Przez godzinę przechodzili przez przejście dla pieszych, co dziesięć minut robiąc 5-minutowe przerwy. Z protestującymi spotkał się radny Sejmiku Województwa Śląskiego Marcin Szarek.

– Uważamy, że bezpieczeństwo na tej drodze to nasze prawo, a nie przywilej – mówiła sołtys Harbutowic i zarazem skoczowska radna Halina Romańska. Dodała, że celem akcji było zwrócenie uwagi na zagrożenia wynikające z braku odpowiednich zabezpieczeń na popularnej „wiślance”. – To nasz pierwszy taki protest. Ma charakter milczący. Dziś nie będziemy krzyczeć, nie będziemy gwizdać, a wszystko przez wzgląd na tych, którzy tutaj zginęli – mówiła Halina Romańska.

Fot. Witold Kożdoń

Sołtys tłumaczyła też, że ludzie od dawna boją się przechodzić przez przejście dla pieszych na dwupasmówce w centrum wsi. – Są tacy, którzy ledwo uszli z życiem. Dlatego chcemy tutaj radar, chcemy kamerę, chcemy policję i straż miejską. Chcemy nawet drona, bo regularnie się zdarza, że na tym przejściu dla pieszych wyprzedzają się tiry – mówiła emocjonalnie Halina Romańska.

– Nie wiem, co uzdrowiłoby sytuację. Każdy mówi o światłach na żądanie, ale widziałam kopię oryginalnego projektu „wiślanki” z lat 70. XX wieku i ten dokument zakładał budowę w tym miejscu podziemnego przejścia dla pieszych – przekonywała, dodając, że mieszkańcom Harbutowic zależy na spotkaniu z nowymi władzami województwa. W tej sprawie pomoc zadeklarował radny wojewódzki Marcin Szarek, który obiecał również, że zaangażuje się w rozwiązanie problemu.

Szerzej na ten temat będzie można przeczytać w kolejnym wydaniu „Głosu Ziemi Cieszyńskiej”.

Zdjęcia: Witold Kożdoń

google_news