Nawałnica dotknęła powiat bielski. Najpoważniejsza sytuacja jest w Czechowicach-Dziedzicach i Rudzicy. Tam strażacy mają najwięcej pracy. Woda zalewa piwnice i drogi. Od rana strażackich interwencji w Bielsku-Białej i powiecie bielskim było 120.
Strażacy praktycznie nie odnotowują już zgłoszeń na terenie Bielska-Białej. Nawałnica dotknęła jednak powiat bielski. Do zalań dochodzi w Czechowicach-Dziedzicach i Rudzicy, tam sytuacja jest najpoważniejsza. Zamknięto niektóre drogi.
Zalana jest ul. Niepodległości i Legionów. Zamknięto dojazd do starej gminy, nieprzejezdne jest rondo od strony wjazdu do MOSiR. Na miejscu działają strażacy. Do zalań piwnic już rano dochodziło m.in. w Ligocie.
– Niestety przez całą sobotę i w nocy z soboty na niedzielę ma padać, dlatego jesteśmy w stałej gotowości. Służby miejskie razem z naszymi niezastąpionymi partnerami – strażakami z Ochotniczych Straży Pożarnych – na bieżąco monitorują sytuację w Gminie Czechowice-Dziedzice – informuje gmina.
Aktualizacja godz. 15.30 – Zalana została ul. Św. Floriana w Bestwince. Za ostatnią godzinę największy opad w całej Polsce odnotowano na stacjach IMGW w Rudzicy – 31,9 mm oraz w Międzyrzeczu Górnym – 26,2 mm.
Aktualizacja godz. 20.00 – Jak informuje Starostwo Powiatowe, wszystkie drogi na terenie powiatu są przejezdne. Do tej pory strażacy podejmowali 170 interwencji. Najwięcej – ponad 90 w gminie Czechowice-Dziedzice. Ciągle dochodzi do podtopień na podwórkach m.in. w Ligocie. Wciąż obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.