Dziś na terenie zamiejscowego oddziału Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bielsku-Białej spotkali się przedstawiciele wszystkich gmin należących do powiatu bielskiego. Spotkanie zwołał wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski, który odpowiada za nadzór nad Wodami Polskimi. Samorządowcy dyskutowali nad przyszłością regionu i zapewnieniem bezpieczeństwa powodziowego mieszkańców.
Od omówienia strat i przedstawienia wniosków rozpoczęła się część spotkania wójtów i burmistrzów gmin leżących w powiecie bielskim. W spotkaniu wzięli udział także przedstawiciele Wód Polskich i Lasów Państwowych. Później odbył się krótki brefing prasowy, na którym przedstawiono najważniejsze założenia i próbowano odpowiedzieć na pytania, co można wspólnie zrobić aby zminimalizować skutki żywiołu w przyszłości.
– Historia jest trudna, ale ważne jest co możemy zrobić dalej. Są u nas tereny zalewowe i trzeba zastanowić się nad pozwoleniami wodno-prawnymi, nad całą gospodarką przestrzenną w gminach, jak również nad pozwoleniami budowlanymi, które wydaje powiat. Chodzi o to, czy możemy w niektórych miejscach wydawać pozwolenia na budowy wiedząc, że powodzie są coraz bardziej powtarzalne – mówił współorganizator spotkania, starosta bielski Andrzej Płonka.
– Rozmawiamy nie tylko o usuwaniu skutków powodzi, ale o planach na przyszłość. Są środki finansowe, w parlamencie toczą się rozmowy w sprawie budżetu, którego ogromna część ma być przewidziana na zwiększenie bezpieczeństwa i odporności przeciwpowodziowej w naszych terenach. W poprzednich latach wiele planów i projektów zostało odłożonych na półkę. Chcemy wrócić i zaktualizować te programy, tak by zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców. Tam, gdzie będą takie możliwości będziemy starali się przekazywać grunty na działania przeciwpowodziowe tworząc zbiorniki, czy też poldery. Bardzo dużo zależy od dzisiejszych rozmów – wypowiadał się z kolei minister Koperski.
– Trwają prace nad nowymi rozwiązaniami w zakresie gospodarki wodnej, czekamy na głos strony samorządowej. Należy się zastanowić, czy skuteczne jest to, co stało się w 2018 roku kiedy scentralizowano bardzo dużo zadań, które wcześniej były w samorządach i przekazano je do Wód Polskich. Ja mam swoją ocenę bardzo krytyczną. Uważam, że te zadania, które mogą realizować samorządy, powinny realizować. One działają szybciej, sprawniej i mają odpowiednie zaplecze ludzkie. Jest to ważne, żeby zapewnić odpowiednie finansowanie tych zadań i na pewno samorządów z tym nie zostawimy – dodawał.
Nie do końca za takim rozwiązaniem był wójt gminy Jasienica Janusz Pierzyna, który dziękował m.in. Wodom Polskim za szybką reakcję przy udrożnianiu ul. Międzyrzeckiej. – Osuwisko w gminie Jasienica zostało usunięte w czasie 1,5 miesiąca. Jakbyśmy patrzyli na procedury, to byłoby potrzebne pół roku. Ludzie byliby odcięci od infrastruktury przez tak długi czas. Jeśli dostalibyśmy kolejne zadania, bez zapewnienia środków, to już teraz możemy stwierdzić koniec Polski samorządowej. Na dzień dzisiejszy więcej zadań nie jesteśmy w stanie przyjąć, bo nie mam na to finansowania – mówił. Poprosił jednak, aby podejmowane dziś rozmowy i wnioski nie zostały pogrzebane i zapomniane.
– To spotkanie ma posłużyć temu, żebyśmy przeprowadzili szczerą analizę sytuacyjną. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski z tego co się stało i będziemy chcieli być mądrzejsi, nie tylko po szkodzie. Że będziemy chcieli podjąć działania, które zwiększą bezpieczeństwo powodziowe mieszkańców. Powodzi nie możemy wyeliminować, ale róbmy wszystko, żeby skutki tak dotkliwie nie dotykały mieszkańców. Nie chodzi o szukanie winnych i przerzucanie się winą, ale o współdziałanie na przyszłość – tłumaczył burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut.
– Szkody powodziowe na terenie powiatu bielskiego wyniosły ponad 11 mln zł. Mamy to podzielone na szkody, które zostaną naprawione do końca tego roku, takie najbardziej newralgiczne – te zadania już się realizują i do połowy grudnia zostaną te miejsca zabezpieczone. Pozostałe zadania, głównie w gminach Czechowice-Dziedzice i Jasienica będą realizowane w perspektywie 2025-27. Oprócz tego na tym spotkaniu poruszamy także tematy zadań inwestycyjnych. To są zadania, które przez wiele lat leżały na półce. My te zadania odkurzyliśmy i chcielibyśmy je realizować. Chodzi m.in. o wały przeciwpowodziowe – zapowiadał dyrektor RZGW w Gliwicach Marcin Jarzyński.