Ukradli elementy wyposażenia agregatu prądotwórczego w szpitalu w Wadowicach, powodując zagrożenie dla pacjentów. Odpowiedzialni za ten czyn dwaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty.
Kilka dni temu Komenda Powiatowa Policji w Wadowicach została powiadomiona o kradzieży z włamaniem na terenie miasta. Jak ustalili funkcjonariusze, sprawcy wyważyli okno w pomieszczeniu rezerwowej stacji zasilającej szpital w Wadowicach. Ze znajdującego się tam agregatu prądotwórczego ukradli elementy wyposażenia (akumulatory, kable elektryczne), powodując jego trwałą niezdolność do dalszej eksploatacji. Ich łupem padły również inne elementy wyposażenia pomieszczenia, m.in. paliwo. Wartość strat została oszacowana na kwotę blisko 130 tys. zł.
Funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia zatrzymali na terenie Wadowic czterech mężczyzn w wieku od 39 do 56 lat, typowanych do tego przestępstwa. Jak się okazało, odpowiedzialnymi za kradzież z włamaniem byli 39- i 42-latek – mieszkańcy powiatu wadowickiego. Obaj usłyszeli już zarzut w tej sprawie, do którego się przyznali. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat. Mężczyźni niebawem odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem.