Od 1 stycznie 2025 r. weszło w życie kilka zmian związanych z gospodarką odpadami w naszym mieście. Jedna z nich dotyczy odpadów tekstylnych. Zgodnie z nowymi przepisami od nowego roku odzież i tekstylia należy zbierać selektywnie, jako osobną frakcję. Oznacza to, że nie powinna ona trafiać do kontenerów czy koszy wraz z innymi rodzajami odpadów. Ubrania, które straciły swoje walory użytkowe, należy dostarczyć do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), aby mogły zostać poddane recyklingowi. Natomiast te, w których już nie chcemy chodzić, a są dobrej jakości, warto zostawić w Punkcie Drugie Życie lub wrzucić do kontenerów rozmieszczonych na terenie miasta.
Zmiana ta jest podyktowana ogólnoświatowym zagadnieniem związanym z problemem recyklingu tekstyliów oraz nadmierną produkcją nowych ubrań, podczas której zużywa się ogromne ilości wody i energii. Okazuje się, że przeciętny Europejczyk co roku kupuje ok. 26 kg ubrań, z czego aż 87% jest albo spalanych albo deponowanych na składowiskach. Jedynie 22% poddanych jest selektywnej zbiórce, a tylko 1% recyklingowi (Ministerstwo Klimatu i Środowiska).
Z drugiej strony coraz częściej pojawia się pojęcie „fast fasion”, czyli wypuszczanie masowo na rynek ubrań, które są mniej trwałe oraz kolekcji, które szybko ulegają zmianie, co wymusza niejako kupowanie kolejnych ubrań i tym samym generowanie potencjalnych odpadów.
Sami doskonale widzimy, że problem związany z odpadami tekstylnymi narasta. Wystarczy otworzyć szafę i zrobić przegląd ubrań. W ilu tak naprawdę chodzimy, ile założyliśmy zaledwie kilka razy, o ilu zapomnieliśmy, że w ogóle mamy, a ile musieliśmy wyrzucić po ich kilkukrotnym wypraniu? Choć mamy przed sobą rozwiązanie systemowe, tak naprawdę każdy z nas może coś robić we własnym zakresie. Najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzenie ubrań w ponowny obieg, bo to najlepiej zrównoważona środowiskowo opcja. Ubraniami możemy się wymieniać, sprzedawać, przekazywać je w akcjach charytatywnych lub kupować je z drugiej ręki w tzw. second hand’ach. Niejednokrotnie właśnie tam można znaleźć ubrania, które są dużo lepsze jakościowo i tym samym trwalsze. Przy okazji wizyty na PSZOK, warto również zajrzeć do wspomnianego Punktu Drugie Życie, czyli specjalnie wydzielonego kontenera, do którego można przynosić rzeczy, które są dobre, sprawne i mogą jeszcze posłużyć innym. A od niedawna są tam również dostępne ubrania „z drugiej ręki”. Można także zastosować tzw. domowy recykling. Polega on np. na wykorzystaniu starych koszulek np. do zrobienia domowych ścierek.
Selektywna zbiórka tekstyliów i zmiana, która za tym idzie w sposobie ich gromadzenia, choć wywołuje aktualnie duże dyskusje, ma tak naprawdę na celu zmniejszenie ilości odpadów tekstylnych, które trafiają na składowiska oraz zwiększenie możliwości recyklingu materiałów. Warto więc popatrzyć na ten problem właśnie z tej perspektywy.