Beskid, Beskidy, beskidzki – słyszymy i mówimy na każdym kroku. Ale czy wiemy, skąd wzięła się ta nazwa i co pierwotnie oznaczała?
Nad odpowiedzią na to pytanie językoznawcy, historycy i geografowie głowią się już od ponad stu lat i do dzisiaj nie wiedzą. Oczywiście istnieją próby naukowego wyjaśnienia pochodzenia słowa „Beskid”, lecz wciąż można mówić raczej o teoriach i przypuszczeniach niż konkretnych naukowych dowodach.
Tymczasem, jak zauważa nieżyjący już autor monografii „Ziemia Wadowicka” Aleksy Siemionow, niestrudzony badacz historii Karpat, nazwa „Beskid” występuje w Karpatach bardzo często na znacznym ich obszarze, od źródeł Beczwy w Beskidach Śląsko-Morawskich (Czechy) po Czeremosz w Beskidach Huculskich (Ukraina). Jest więc powszechna, spotkać ją można na rozległym terenie mocno zróżnicowanym pod względem kulturowym – nie może być więc regionalizmem.
Obecnie pod uwagę brane są zasadniczo dwie koncepcje. Pierwsza powstała już na początku XX wieku, gdy jako pierwszy próbę rozwikłania zagadki etymologii nazwy „Beskid” podjął krakowski językoznawca profesor Jan Michał Rozwadowski. Wywiódł ją od nordyckiego słowa „besked” oznaczającego rozgraniczenie, rozdzielenie. Ten sam źródłosłów – według tej teorii – ma też słowo „bieszczad”, spotykane powszechnie w Karpatach Wschodnich, przede wszystkim w odniesieniu do znanego pasma górskiego Bieszczady. To rozdzielenie czy rozgraniczenie miało się odnosić do działu wodnego. Grzbietami Beskidu (i Bieszczad) przebiega jedna z głównych europejskich granic wododziałowych, oddzielająca zlewnię Morza Bałtyckiego od Morza Czarnego. Takie wyjaśnienie sugerowałoby germańskie pochodzenie nazwy Beskid.
Choć teoria ta wciąż jest popularna i cytowana w wielu publikacjach, to jednak wielu badaczy tematu uważa ją za błędną. Skłaniają się ku innemu wyjaśnieniu. Po wojnie (może w kontrze do pragermańskiej etymologii) językoznawcy doszli do wniosku, że nazwa „Beskid” pochodzi najpewniej od albańskiego słowa „biejskitt” oznaczającego górskie pastwisko, górę lub las w górach. Teoria ta brzmi o tyle wiarygodnie, iż pierwotnie słowem „Beskid” określano pojedyncze góry, przełęcze czy polany, a nie całe pasma górskie. Do dzisiaj w Beskidach można znaleźć wiele górskich wierzchołków noszących taką właśnie nazwę. Zresztą nie tylko w Beskidach, bo nazwę Beskid nosi też jeden z tatrzańskich szczytów. Na tej usytuowanej w bliskim sąsiedztwie Kasprowego Wierchu górze górale od wieków wypasali owce. Było to więc wysokogórskie pastwisko, co odpowiadałoby założeniom wspomnianej teorii o albańskim pochodzeniu słowa.
Poza tym – na co zwraca uwagę Siemionow – nazwa „Beskid” po raz pierwszy pojawia się oficjalnie w XV wieku, właśnie w odniesieniu do nazwy góry, a nie górskiego łańcucha. Znaleźć ją można w Historia Polonica Jana Długosza, gdzie autor wyjaśnia, że rzeka San, której źródła leżą w Górach Sarmackich, wypływa z góry zwanej Biesked. Także Andrzej Komoniecki w swoim „Dziejopisie Żywieckim” pisał w odniesieniu do dzisiejszych Beskidów, że góry te zwano Krępakami albo Bieszczadami, a winnym miejscu wskazywał, że miejscowi nazywali je też „czeluściami” lub wrotami Gór Sarmackich albo Polskich. Wynika z tego, że ludność zamieszkująca od wieków ten obszar nie używała nazwy „Beskid” do określenia gór, w których żyła, a jedynie do poszczególnych wierzchołków czy konkretnych miejsc.
Określenia Beskidy w odniesieniu do łańcucha górskiego zaczęto stosować dopiero w połowie XIX wieku, za sprawą ówczesnych kartografów. Nazwa Beskid pojawiła się między innymi w pierwszej (nowoczesnej) polskiej encyklopedii Orgelbranda, wydanej w latach 60. XIX wieku. Od tego czasu nazwa ta jest powszechnie stosowana. W miarę upływu lat geografowie zaczęli dzielić Beskidy na poszczególne pasma górskie. Już w wydanej w 1871 r. encyklopedii do krajoznawstwa Galicyi wyróżniony został wyższy Beskid z Babią Górą i Pilskiem oraz niższy, ciągnący się od miasta Biała aż po Dunajec. Obecnie pasmo Beskidów na terenie Polski dzieli się na pomniejsze grupy górskie, takie jak Beskid Śląski, Żywiecki, Mały, Niski, Wyspowy, Sądecki oraz Makowski. Geograficznie do łańcucha Beskidów należą także Gorce i… Bieszczady. Jak z tego wynika dogłębne wyjaśnienie, skąd wzięła się nazwa najdłuższego pasma w polskich górach wymaga jeszcze wielu badań i naukowych analiz. Ale najważniejsze, że Beskidy to tajemnicze i zarazem piękne oraz malownicze góry.