Bielsko-Biała Na sygnale

Oni przyjechali do pożaru, on rzucił w gaśnicą w samochód strażacki! | ZDJĘCIA

W nocy z soboty na niedzielę z WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru budynku przy ul. Barwnej w Bielsku-Białej. Wysłano sześć zastępów straży pożarnej i policję. Oni przyjechali ratować dobytek, on rzucił w samochód strażacki gaśnicą! Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, jednej osobie udzielono pomocy.

Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR w nocy z soboty na niedzielę o godz. 1.06. Ze zgłoszenia mieszkańca budynku wynikało, że pali się dom jednorodzinny, nie ma osób poszkodowanych, widać płomienie.

W momencie przyjazdu straży pożarnej jeden z mężczyzn z terenu posesji rzucił gaśnicą w samochód strażacki. Gaśnica uderzyła w drzwi pojazdu, kilkanaście centymetrów poniżej szyby.

– Dostaliśmy wezwanie do pożaru budynku jednorodzinnego. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pali się w piwnicy (to dobudówka do budynku, bez komunikacyjnego połączenia z budynkiem, kiedyś był tam kurnik – red.). W tej chwili jest jedna osoba poszkodowana. W pierwszej kolejności sprawdziliśmy, czy wszystkie osoby opuściły ten budynek. Ratownicy w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych podali jeden prąd wody do wnętrza piwnicy – powiedział nam ratownik uczestniczący w akcji.

Zespół ratownictwa medycznego udzielił pomocy mężczyźnie, ten nie chciał pojechać do szpitala. Jak dowiedział się nasz portal, w piwnicy objętej pożarem od czasu do czasu pomieszkiwał mężczyzna. Nie wykluczone, że doszło do zaprószenia ognia. Policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza wykonała dokumentację uszkodzonych drzwi strażackiego auta.

W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG2, jeden z JRG1, po jednym zastępie z OSP Kamienica i OSP Stare Bielsko, zespół ratownictwa medycznego i trzy patrole policji. Dalsze czynności prowadzi policja.

google_news