Cieszyn Na sygnale

Szalał na rowerze bez kasku. Wylądował w śmigłowcu LPR

Fot. Grupa Beskidzka GOPR.

W sobotę, 12 kwietnia, o godz. 14.24 dyżurny Centralnej Stacji Ratunkowej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczyrku przekazał ratownikom GOPR w Wiśle informację o wypadku rowerzysty w masywie Stożka. Ci po 15 minutach byli na miejscu.

Jak informuje Grupa Beskidzka GOPR, do incydentu doszło w rejonie Przełęczy Łączecko i osiedla Mraźnica. Na miejsce zdarzenia dotarł też zawiadomiony Zespół Ratownictwa Medycznego. Rowerzysta z urazem głowy wcześniej utracił przytomność. „W kontakcie bardzo splątany. Nie był w stanie odpowiedzieć na proste pytania” – relacjonuje w mediach społecznościowych Beskidzka Grupa GOPR.

GOPR-owcy dodają, że rowerzysta poruszał się bez kasku. Ostatecznie, po zaopatrzeniu poszkodowanego, ratownicy przetransportowali go karetką GOPR do ambulansu. Wezwano też na Przełęcz Łączecko Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Śmigłowiec wylądował tam o godz. 15.37 i przetransportował rannego do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. Działania zakończono o godz. 16.30 powrotem do stacji w Wiśle.

Jak informuje GOPR, w Beskidach z każdym rokiem przybywa rowerzystów, a wraz z nimi rośnie liczba wypadków. W 2024 r. ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR interweniowali w 202 zdarzeniach rowerowych. Stanowi to blisko 30 proc. wszystkich podejmowanych przez nich działań ratunkowych, a co gorsza, rowerowe wypadki kończą się często poważnymi i skomplikowanymi urazami.

google_news