Sporo krytyki spadło na włodarzy z Jordanowa za nowo powstałe tężnię solankową i boisko do gry w siatkówkę plażową. W internecie pojawił się nawet wpis, że boisko to bubel za 60 tys. zł.
Oba obiekty powstały obok siebie na terenie rekreacyjnym w pobliżu boiska LKS Jordan Jordanów. W tym miejscu w poprzednich latach powstał plac zabaw i skatepark. Zarzuty dotyczące boiska to m.in. gumowe krawężniki. Wskazano również, że nie ma słupków do zawieszenia siatki. Niektórzy zastanawiali się również po co tężnia, twierdząc, że jej budowa to zwykłe wyrzucanie pieniędzy w błoto. W internecie trwała na ten temat długa dyskusję. Zareagował na to burmistrz Andrzej Malczewski, który wydał nawet oświadczenie.
„Z racji tego, że >kontrowersyjny bubel za 60 tysięcy< wzbudził w internecie ogromne zainteresowanie, chciałbym sprostować pewne nieścisłości. Boisko do siatkówki plażowej w Jordanowie zostało wykonane z myślą o rekreacji, a nie o profesjonalnym sporcie. Zastosowano gumowe krawężniki, które są bezpieczne i nie stanowią zagrożenia dla użytkowników. To rozwiązanie celowe, dostosowane do charakteru miejsca o bardzo ograniczonej przestrzeni. Nie traktuję tej części inwestycji jako bubel. Uważam, że mamy podstawę, którą w razie faktycznego dużego zainteresowania i posiadania wolnych środków w budżecie miasta, będzie można traktować jako kolejny cel do dalszego rozwoju. Teren ten przeszedł ogromną przemianę: w miejscu dzikiego wysypiska śmieci, zarośniętego po szyję, powstała przestrzeń do wypoczynku: skatepark, tężnia, alejki spacerowe. Każdy kolejny rok przynosi nowe inwestycje i zmiany na lepsze. Oczekiwanie, że niewielki rekreacyjny skwer dla naszej małej społeczności spełni standardy profesjonalnych obiektów sportowych, jest po prostu nie na miejscu. To prawda, można wymagać i oceniać, ale warto najpierw poznać podłoże takich a nie innych decyzji, rozwiązań. Doceńmy w końcu fakt, że Jordanów się rozwija – czytamy.
Burmistrz zwrócił też uwagę na zachowania chuligańskie. „Przykre jest również, że poza ciętą ripostą, na którą zawsze możemy liczyć, dotykają nas często akty wandalizmu ze strony użytkowników miejskich inwestycji. Przypomnijmy zniszczoną wieżę widokową na Hajdówce, notorycznie dewastowane altany, zniszczone ogrodzenie na placu przy ulicy Słowackiego, wyrywane bariery za przychodnią czy zamalowane urządzenia na skateparku jeszcze przed jego otwarciem. W tej samej okolicy nasz klub piłkarski Jordan osiąga dobre wyniki, a my nie musimy się wstydzić terenem wokół również odmienionego stadionu przed przyjeżdżającymi klubami z odległych miejscowości” – stwierdził burmistrz.
Temat kontrowersji wokół boiska do siatkówki plażowej i tężni solankowej burmistrz poruszył jeszcze podczas niedawnej sesji Rady Miasta Jordanowa. – W internecie skrytykowano tężnię i boisko do siatkówki. Wcześniej na tym miejscu było jedno wielkie wysypisko śmieci, chwasty i pokrzywy. Powtórzyła się sytuacja jak ze skateparkiem, które również krytykowano. Całkowity koszt boiska do siatkówki to 39 936,02 zł plus koszty inspektora nadzoru. W internetowej krytyce mowa była o tym, że nie ma słupków przy boisku do siatkówki plażowej. Inwestycję zakończyliśmy w grudniu 2024 roku, a jak powszechnie wiadomo siatkówka plażowa polega na sezonie letnim. Słupki były wcześniej gotowe, ale ich specjalnie nie zamontowaliśmy w okresie zimowym, by nie były zniszczone.
Zarzut o krawężnikach wypowiedziała osoba, która się na tym nie zna i pewnie tam w ogóle nie była. Jak ktoś uważa, że to zła inwestycja, to nie musi tam wcale przychodzić i przebywać. Natomiast jak ktoś chce pisać o inwestycji, to zgodnie z prawdą, a nie głupoty. Co ciekawe, gdy z mojej strony pojawiło się oświadczenie, to zaraz potem zrobiła się cisza w internecie w tej sprawie – przekonywał burmistrz Andrzej Malczewski.